Dolar, który tracił mocno zwłaszcza w czwartek i piątek, dziś zyskuje na wartości względem wszystkich głównych walut. Podobnie jest w przypadku pary ze złotym, który osłabia się do dolara do poziomu 3,10 zł. Zejścia poniżej tego poziomu powinny być w dłuższej perspektywie oceniane jako okazja do zakupu dolara po korzystnym kursie. W ciągu najbliższych sesji powinniśmy ponownie dojść w okolice 3,15 zł. Jeśli chodzi o EURPLN to nadal pozostajemy w okolicach 4,20 i taki stan rzeczy nie powinien się zmienić w przewidywalnej przyszłości. Odchylenia o 5gr w obie strony są możliwe, jednak mogą być one wykorzystywane do zajmowania pozycji z celem na 4,20.

Jutro na rynku powinno dziać się znacznie więcej. O 10 poznamy dane o październikowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu w Polsce – te dane nie powinny mieć jednak większego wpływu na złotego. Dużo ciekawiej powinno być o godzinie 16, kiedy poznamy indeks FED z Richmond i indeks Conference Board. W poniedziałek o godzinie 17 za euro płaciliśmy 4,19zł; za dolara 3,10zł; za franka 3,40zł; zaś za funta 5,01zł.