Przebiega ona przez szwedzkie terytorium, gdzie łączy się z tamtejsza siecią.

W Szwecji od lat międzywojennych działa cywilna, ale podległa ministerstwu obrony, służba nasłuchu radiowego i deszyfryzacji - FRA. Agencja już w czasie drugiej wojny światowej potrafiła złamywać kody walczących mocarstw. Podsłuchiwała też i odczytywała zaszyfrowaną korespondencję polskich placówek dyplomatycznych z rządem polskim na uchodźstwie w Londynie.

Obecnie szwedzkie media twierdzą, że FRA przekazuje uzyskane drogą podsłuchów informacje służbom Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Szwedzi mają w tej dziedzinie nie tylko bogate doświadczenie, ale i duże możliwości.

Biegnące ze wschodu na zachód łącza światłowodowe leżą na dnie szwedzkich wód Bałtyku.

Reklama

Na dnie cieśnin bałtyckich oddzielających Danię od Szwecji leżą także duńskie kable. Jak poinformował w Kopenhadze jeden z szefów Telenor Richard Stigaard, ponad 15 proc. danych duńskiej telekomunikacji przepływa obecnie przez terytorium Szwecji.

>>> Polecamy: Dania oburzona: polska ambasada radzi firmom, jak płacić minimalne wynagrodzenia