Takie informacja podała wcześniej niemiecka prasa, powołując się na opinię Brukseli dla Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Prowadzi on obecnie postępowanie z powództwa mieszkającej w Niemczech Rumunki.

O tym, że Komisja domaga się dostępu do świadczeń dla bezrobotnych unijnych imigrantów, napisał dziennik „Sueddeutsche Zeitung". „Takie sugestie i zarzuty są oczywiście błędne” - powiedziała rzeczniczka Komisji Pia Ahrenkilde Hansen. Jak wyjaśniła, kraje członkowskie nie są zobowiązane do wypłaty świadczeń niepracującym europejskim imigrantom w ciągu pierwszych trzech miesięcy ich pobytu w danym państwie.

Bruksela nadal broni zasady swobodnego przepływu osób na terenie Wspólnoty, przypominając jednocześnie o istniejących zabezpieczeniach przed nadużyciami tzw. turystów zasiłkowych. "Aby uzyskać świadczenia społeczne w innym kraju członkowskim należy albo mieć pracę, albo być bezpośrednio spokrewnionym z osobą zatrudnioną, albo na stałe mieszkać w danym kraju" - dodała Ahrenkilde Hansen.

Wspomniane postępowanie przed Trybunałem Sprawiedliwości dotyczy skargi młodej Rumunki, która od kilku lat mieszka w Niemczech, ale nie podjęła prób znalezienia pracy. Władze niemieckie odrzuciły więc jej wniosek o przyznanie świadczeń.

Reklama

>>> Czytaj również: Niemcy pójdą w ślady Wielkiej Brytanii? CSU boi się fali imigrantów