Wiceprezes EBI Laszlo Baranyay powiedział w Warszawie, że to kwota, która mocno wpłynęła na rozwój infrastruktury kraju. Do Polski trafiło w ubiegłym roku najwięcej pożyczek od czterech lat.

Prezes podkreślił, że ubiegły rok był dla Polski rekordowy pod względem wykorzystanych środków. Dodał, że warto utrzymać ten poziom finansowania inwestycji, żeby utrzymać szybkie tempo rozwoju polskiej gospodarki.

>>> Dofinansowanie zyskały drogi, linie kolejowe, a nawet warszawskie metro. Sprawdź, która infrastruktura powstanie dzięki bankowi UE.

Prezes banku Werner Hoyer dodał, że w tym roku Polska ma szansę otrzymać kredyty o wartości zbliżonej do ubiegłorocznej. Według niego wartość kredytów, które trafią nad Wisłę wyniesie około 5,5 miliarda euro.

Reklama

W tym roku bank zamierza wspierać przede wszystkim rozwój infrastruktury transportowej. Przedstawiciele EBI podkreślili, że istnieje wiele projektów w zakresie budowy dróg i rozwoju sieci kolejowej. Bank zapowiada też większe zaangażowanie w sektor energetyczny.

EBI będzie dalej wspierał Ukrainę

Podczas dzisiejszej konferencji w Warszawie zarząd EBI skomentował także kwestię pomocy finansowej dla Ukrainy. - Będziemy wspierać szerzej – zapewniał Werner Hoyer. Zauważył, że Kijów jest już odbiorcą takiej pomocy od 2007 roku w wysokości 2 mld euro. Pieniądze zostały przeznaczone m. in. na transport, energetykę oraz sektor prywatny (głównie MŚP). Wsparcie finansowe proponowane przez Komisję Europejską przewiduje pomoc EBI w wysokości kolejnych 1,2 mld euro w ciągu najbliższych trzech lat. A jeśli "pozwolą warunki", to zostanie ona zwiększona do 3 mld. - W obliczu problemu płynności finansowej na Ukrainie musimy współpracować z międzynarodowymi instytucjami finansowymi, takimi jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy – dodał prezes EBI.

ikona lupy />
Werner Hoyer, Prezes, Europejski Bank Inwestycyjny // fot. Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce / Agencja Gazeta