Artur Satora, Gość Polskiego Radia 24, powiedział, że specjaliści spodziewają się znacznego odpływu ludzi z polskiego rynku pracy. Według eksperta liczba pracujących osób w najbliższych latach może spaść nawet o 2 miliony. To niewiele mniej niż wynosi obecnie liczba osób bez pracy.

Luki tej raczej nie wypełnią Polacy wracający z zagranicy. Dlatego zdaniem eksperta należy zachęcić ludzi z ościennych krajów do osiedlania się w Polsce. Artur Satora wskazuje, że wciąż dużo ludzi rodzi się na Ukrainie. Ludzie z tego kraju mogą znaleźć u nas pracę.

Główny Urząd Statystyczny zaprezentuje nową prognozę demograficzną pod koniec tego roku.

Dzisiaj obchodzimy Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Różne szacunki wskazują, ze od wejścia Polski do Unii Europejskiej nasz kraj opuściło od kilkuset tysięcy do ponad 2 milionów ludzi. Eksperci wskazują, że poziom bezrobocia będzie zależeć także od tego, czy kolejni Polacy opuszczą kraj.

Reklama

Mimo takiej sytuacji duże firmy nie chcą zatrudniać Ukrainek. W przypadku mężczyzn unikają Wietnamczyków. Dzieje się tak w znanych korporacjach, które szczycą się „standardem zarządzania różnorodnością”. Zobacz, kogo dyskryminują polskie korporacje.