Sekretarz generalny NATO wezwał europejskich członków paktu do zwiększenia wydatków na obronność. W wywiadzie dla niedzielnego wydania gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Anders Fogh Rasmussen powiedział, że wydarzenia na Ukrainie muszą być sygnałem alarmowym dla Europy.

Rasmussen zaapelował do europejskich krajów NATO, aby odwróciły trend ciągłego zmniejszania wydatków na obronność. Jak podkreślił, w ostatnich latach niektóre kraje Europy zredukowały swe budżety obronne o 40 procent, podczas gdy Rosja zwiększyła wydatki na ten cel o jedną trzecią. Rasmussen dodał, że aneksja Krymu była punktem zwrotnym w europejskiej historii, a Rosja zachowuje się obecnie bardziej jak przeciwnik, niż jak partner. Jak powiedział, Sojusz Północnoatlantycki musi na to reagować, choć nie chodzi o rozwiązania militarne.

Rasmussen ostrzegł Moskwę przed prowokowaniem państw członkowskich NATO. Jak podkreślił, Rosja nie powinna mieć najmniejszych wątpliwości, że atak na którykolwiek z krajów Paktu będzie atakiem na cały Sojusz.

>>> Jak odreagować sankcje? NATO zerwało współpracę z Moskwą, więc Moskwa zamknie biuro informacyjne NATO. Decyzja zostanie podjęta w najbliższych dniach, twierdzi rosyjski dziennik "Kommiersant". "Partnerzy z NATO nie dojrzeli do dialogu". Rosja zamknie biuro NATO w Moskwie

Reklama

"NATO musi traktować Rosję jak wroga"

NATO jest zmuszone traktować Rosję bardziej jak wroga, niż jak partnera - powiedział zastępca sekretarza generalnego Sojuszu Alexander Vershbow. Były ambasador Stanów Zjednoczonych w Moskwie mówił, że agresja Kremla wobec Ukrainy sprawia, iż NATO musi zrewidować swoją opnię o Rosji. Jego zdaniem, jest to punkt zwrotny w polityce Sojuszu, który w ciągu ostatnich lat próbował nawiązać lepsze stosunki z Moskwą. Zastępca sekretarza generalnego dodał, że do Europy wschodniej mogą być wkrótce wysłane dodatkowe siły Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Gruziński portal Civil Georgia podaje, że podczas panelu dyskusyjnego w Waszyngtonie Alexander Vershbow mówił też o potrzebie wsparcia reform obronności i modernizacji armii Mołdawii, Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu, a więc pozostałych sąsiadów Rosji - nie tylko Ukrainy. NATO powinno też rozważyć połączone manewry wojskowe wraz z państwami partnerskimi - dodał.

Uczestniczący w dyskusji minister obrony Gruzji Irakli Alasania zaznaczył, że ważne jest, by Stany Zjednoczone pokazały swoje przywództwo, by NATO podjęło działania, które będą odpowiednią reakcją na to, co dzieje się na Ukrainie. Irakli Alasania zwrócił uwagę, że mogłoby to być między innymi przyjęcie do Sojuszu państw aspirujących do członkostwa, wśród nich Gruzji.