Loty miały miejsce nad Zatoką Fińską, w odstępie 2 godzin. Jeden z samolotów doleciał prawie do fińskiego archipelagu wysp Pellinge. Maszyna transportowa lecąc na dużej wysokości nad Bałtykiem przekroczyła kilkukrotnie granice fińskie i wylądowała następnie w enklawie Kaliningradzkiej. Samolot ten zapewne nie wypełniał żadnej misji specjalnej bo leciał mając włączony tzw. transponder pozwalający na identyfikacje maszyny oraz ostrzegający o jej obecności dla uchronienia przed zderzeniem.

Media fińskie przypominają w związku z tym incydentem, że rosyjskie samoloty wojskowe latają najczęściej z wyłączonymi transponderami. Dwa tygodnie temu niemal doszło z tego powodu do zderzenia takiej maszyny nad Bałtykiem ze szwedzkim pasażerskim samolotem.

>>> Czytaj też: USA solidarne ze Wschodem. Biden obiecuje Rumunii wsparcie NATO

Jednocześnie władze Estonii i Łotwy donoszą o zwiększonej aktywności lotnictwa rosyjskiego przy granica tych państw. W Rydze podano dzisiaj że strzegące przestrzeni powietrznej nad tymi krajami samoloty NATO w dwóch minionych dniach spotykały min. ten sam rosyjski samolot rozpoznania elektronicznego. Kilka dni zaobserwowano po raz pierwszy od kilku lat rosyjski helikopter szturmowy. Samoloty te z reguły latają z wyłączonym transponderami i nie odpowiadają na radiowe wezwania.

Reklama

Obecnie przestrzeni powietrznej nad państwami bałtyckimi pilnują w ramach akcji NATO Baltic Air Policing, samoloty polskie, brytyjskie, duńskie i francuskie.