Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1407 PLN za euro, 3,0350 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,4026 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu znalazły się na rocznych minimach, gdzie w przypadku obligacji 10-letnich wynoszą 3,393%.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło kontynuację odreagowania z okolic 4,15 PLN za euro. Zaznaczyć należy również, iż echa afery taśmowej w Polsce zostały odsunięte na dalszy plan czego dowodem jest umocnienie obligacji (10YT) do okolic rocznych maksimów (maj 2013r.). Dla rynku ponownie znaczenie ma sytuacją zewnętrzna oraz założenia co do polityki monetarnej w Polsce. We wczorajszym wywiadzie M. Belki dla Bloomberga, Prezes NBP stwierdza, że lipcowa obniżka jest raczej mało prawdopodobna, a samo stanowisko RPP nie ulegnie zmianie. Lipcowe posiedzenie będzie jednak wyraźnie śledzone przez rynki z uwagi na możliwe zmiany relacji pomiędzy członkami RPP, co niektórzy odczytują jako sygnał ew. bardziej jastrzębiego stanowiska. W trakcie sesji obserwowaliśmy pewną nerwowość po zgłoszeniu votum zaufania dla Rządu Donalda Tuska, jednak inwestorzy dość szybko doszli do wniosku, iż mało prawdopodobnym jest zgłaszanie takiego wniosku przez Premiera bez pewności otrzymania mandatu. Złoty był jedną z najsilniejszych par wchodzących w skład koszyka EM w trakcie wczorajszej sesji, pomimo wzrostu niepokojów co do sytuacji w Iraku na szerokim rynku co traktować należy jako pozytywny sygnał na kolejne tygodnie.

W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda dane dot. sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia za maj. Dane te traktowane są jako umiarkowanie istotne dla inwestorów, którzy na ogół reagują jeżeli figury mocniej odbiegają od konsensusu. Rynek spodziewa się spadku sprzedaży do 6,8% r/r (z 8,4% r/r w kwietniu) oraz obniżenia stopy bezrobocia do 12,5% z 13,% uprzednio.

Z rynkowego punktu widzenia dość szybko dotarliśmy do wskazywanych wcześniej poziomów na parach x/PLN. Okolice 4,1350 PLN za euro mogą jednak stać się rejonem lekkiego wsparcia i ograniczyć ruch aprecjacyjny na złotym. Analogicznie należy rozpatrywać zakres 3,4000 na CHF/PLN. W szerszym kontekście oczekiwałbym pogłębienia spadków na parach w kierunku okolic 4,11 PLN za euro, tym bardziej, iż USD/PLN ponownie kieruje się do okolic 3,0175 PLN.

Reklama

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.