Informację o gratulacjach dla Tuska od prezydenta Baracka Obamy opublikował na twitterze ambasador USA w Polsce, Stephen Mull.

Prezydent Obama gratuluje @premiertusk za jego wybór jako przewodniczącym Rady Europiejskiej! http://t.co/KGTr4dnGyc

— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) sierpień 31, 2014

W oświadczeniu prasowym Biały Dom napisał: Prezydent gratuluje premierowi Polski Donaldowi Tuskowi wyboru na przewodniczącego Rady Europejskiej oraz pani minister spraw zagranicznych Włoch Federice Mogherini wyboru na wysokiego przedstawiciela do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. W naszym wspieraniu bezpieczeństwa i dobrobytu na całym świecie Stany Zjednoczone nie mają ważniejszego partnera niż Europa. Czekamy na bliską współpracę z Donaldem Tuskiem i Frederiką Mogherini, jak również z szefem Komisji Junckerem i nowymi komisarzami.

Wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej może przyspieszyć podpisanie umowy o wolnym handlu miedzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Tak wczorajsze rozstrzygnięcia komentuje dla Radia Gdańsk ambasador Stephen Mull. Jego zdaniem przyjacielskie relacje między Warszawą i Waszyngtonem będą pomocne w przyszłości.

Reklama

- Prowadzimy intensywne negocjacje, liczymy na podpisanie umowy. Premier Tusk powiedział, że jest za tą umową, więc to jest bardzo dobry znak, że możemy szybko zakończyć pracę - powiedział Stephen Mull. Unijno-amerykańska umowa o wolnym handlu jest negocjowana od ubiegłego roku. Rozmowy mają się zakończyć w przyszłym roku.

- To jest znak dla Ukraińców, że Unia Europejska będzie z nimi. To także znak dla Rosji, że Unia angażuje się w ochronę Ukrainy - skomentował wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej Stephen Mull, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Powiedział w rozmowie z Radiem Gdańsk, że dzięki Donaldowi Tuskowi i Polsce UE ma stanowczy głos w tej sprawie.

Wzmocnienie Polski w Unii

Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej to wzmocnienie Polski w Unii. Eksperci i komentatorzy podkreślają, że ten wybór nabiera większego znaczenia zwłaszcza w czasie kryzysu ukraińskiego. Polski premier rozpocznie prace w grudniu i zastąpi na stanowisku szefa Rady Hermana Van Rompuy'a.

Wraz z wyborem Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej Polska jest w niewielkiej czołówce krajów, które obsadziły ważne stanowiska we Wspólnocie. A to wzmacnia jej pozycję i daje większe możliwości wpływu.

- Im wyższe stanowiska się zajmuje, tym większy ma się wpływ na bieg spraw. Nawet jeśli się reprezentuje całość, a nie kraj, z którego się pochodzi. Na pewno poprzez przewodnictwo Van Rompuy'a rola Belgii była ważniejsza niżby była, gdyby go na tym stanowisku nie było - ocenił europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

Andrew Rettman z portalu internetowego EUobserver uważa, że to wybór ważny zwłaszcza teraz, w czasie napiętych relacji z Rosją. - Rosja musi teraz liczyć się z krajami jak Polska, tak samo jak ze starymi członkami Unii - dodał. Z nominacją Donalda Tuska nadzieje wiążą też kraje naszego regionu, bo w czasie kryzysu ukraińskiego nie tylko wizja Europy Zachodniej, ale i tej Środkowo-Wschodniej będzie reprezentowana.