Z informacji, do których dotarło Radio Zet, wynika także, że wykluczono wersję, jakoby zleceniodawcą nagrań były rosyjskie służby specjalne.

Falenta co prawda miał spotykać się z Rosjanami kilka lat temu, ale ostatecznie wykluczono wersję udziału obcych służb w nagraniach. Czytaj więcej

>>> Czytaj też: Afera podsłuchowa: taśmy służyły do gry na giełdzie?