Autobusy podmiejskie jeżdżące po Warszawie i okolicach w opłakanym stanie - to wniosek po kontroli prowadzonej przez Inspekcję Transportu Drogowego przez 2 dni w stolicy.

Sprawdzono autobusy jeżdżące do Warszawy m.in. z Legionowa, Sochaczewa, Marek, Zielonki i Wołomina. Wszystkie spośród 27-miu skontrolowanych autobusów miały usterki techniczne. Efekt? Zatrzymane dowody rejestracyjne.

- Autobusy dostały zakaz dalszej jazdy - mówi rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, Alvin Gajadhur. Dowody rejestracyjne były zatrzymywane m.in. za niesprawny układ hamulcowy, wycieki płynów eksploatacyjnych, luzy w układzie kierowniczym, niesprawny układ wydechowy, zbyt zużyty bieżnik opon, niesprawne oświetlenie.

>>> Polecamy: Solaris: historia producenta autobusów, który podbił świat

Reklama

Dokładna kontrola stanu technicznego autobusów jest możliwa dzięki mobilnej stacji kontroli pojazdów. To jedyna tego typu stacja w Polsce. Przy jej pomocy można bardzo dokładnie sprawdzać stan techniczny pojazdów. Stacja umożliwia skontrolowanie na miejscu układu hamulcowego, układu zawieszenia oraz stanu podwozia pojazdu.

Stacja jest własnością Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy. Wkrótce podobna trafi do Wrocławia. Główny Inspektorat Transportu Drogowego czyni starania, żeby mobilne stacje kontroli były na wyposażeniu każdego inspektoratu wojewódzkiego - mówi Alvin Gajadhur.