Eksperci z zespołu bezpieczeństwa PwC przeprowadzili kontrolowaną symulację ataków na zasoby danych kilkudziesięciu polskich spółek. Efekt? - W ciągu kilku godzin udało się nam wykraść informacje ze 100 proc. kontrolowanych firm -mówi Rafał Jaczyński z PwC w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita". Według PwC na ataki i kradzież danych najbardziej narażone są sektory naftowy, chemiczny, IT oraz energetyczny.

O najgłośniejszym ataku hakerskim ostatnich miesięcy poinformowała amerykańska spółka iSight Partners. Z jej informacji wynika, że jego ofiarą miało paść wiele zagranicznych firm, a wśród nich polskie spółki energetyczne. Atakującymi byli najprawdopodobniej rosyjscy cyberprzestępcy działający na zlecenie Kremla. Rzecznicy PGE, Orlenu, Lotosu, Tauronu, i Enei odcinają się od tych doniesień i zapewniają, że ich firm są przygotowane na ewentualne ataki. - Stosowane przez nas procedury i zabezpieczenia teleinformatyczne minimalizują prawdopodobieństwo powstawania takich zagrożeń - mówi Sławomir Krenczyk, rzecznik Enei w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

>>> Czytaj więcej w "Rzeczpospolitej"