W rozmowie z gazetą prezydent mówi, że rozumie, iż problem uchodźców jest dla Niemiec dużym wyzwaniem. Przekonuje, że Polacy, którzy w przeszłości sami bywali uchodźcami, nie mogą odmawiać w tej sprawie pomocy. Prezydent opowiada się jednak za tym, aby w pierwszej kolejności zwalczać przyczyny imigracji do Europy. Prezydent sugeruje też mocniejsze uderzenie w przemytników, którzy zarabiają majątek na tragedii uchodźców.

Andrzej Duda zwraca też uwagę, że Polska jest w specyficznej sytuacji jeśli chodzi o azylantów, bo graniczy z Ukrainą. Jak mówi, jeśli sytuacja na wschodzie tego kraju się pogorszy, do Polski mogą przybyć setki tysięcy ukraińskich uchodźców. Sprawa przyjmowania uchodźców z Bliskiego Wschodu będzie zapewne jednym z tematów rozmów podczas jutrzejszej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Berlinie. Szacuje się, że do Niemiec przybędzie w tym roku blisko 800 tysięcy uchodźców.

>>> Czytaj też: Niemieckie media: Andrzej Duda jest zdeklarowanym przyjacielem Niemiec