Sprawdziliśmy, czy łatwo jest wypompować zyski z polskiej spółki córki. Na szczęście nie. Jedyna metoda jest jawna, czyli przyznanie sobie dywidendy (swoją drogą, ciekawe jak wysokie dywidendy będą wypłacać polskie banki właścicielom w przyszłym roku). Co innego jednak wytransferowanie zysku, a co innego czasowe poprawienie płynności przez zagraniczną spółkę-matkę. Tu na myśl przychodzi np. założenie lokaty przez polski bank w zagranicznym banku-właścicielu. Dlatego ogromne wyzwanie przed nadzorem, aby bardzo dokładnie monitorował wszystkie transakcje zagraniczne polskich banków. KNF już zapowiedział, że dokładnie będzie przyglądał się takim operacjom. Oby działał bardzo sprawnie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama