Opozycyjne pismo zauważa, że "w tym celu muszą tylko znaleźć sojuszników gotowych do walki z amerykańską dominacją w globalnej gospodarce".

"Nowaja Gazieta" wskazuje, że "premier (Władimir) Putin za takich sojuszników uważa Białoruś, Wietnam i Chiny".

"W każdym razie szefowie rządów tych krajów otrzymali od swojego rosyjskiego kolegi propozycję przejścia we wzajemnych rozliczeniach ze znienawidzonego dolara na waluty narodowe" - konstatuje pismo.

"Wietnamczykom pomysł się spodobał; Białorusini i Chińczycy nie zgłosili żadnych zastrzeżeń" - odnotowuje "Nowaja Gazieta". Jej zdaniem, "w określonych okolicznościach można jeszcze porozumieć się z Islandią i Nikaraguą".

Reklama

Pismo zwraca też uwagę, że "na Moskwę zaczyna się też orientować kontynentalna Europa". "Premier Włoch Silvio Berlusconi opowiedział się za możliwością całkowitego wstrzymywania handlu na giełdach, jeśli indeksy będą spadały zbyt szybko" - wyjaśnia "Nowaja Gazieta".

"W Rosji środek ten jest stosowany regularnie, co nie przeszkodziło notowaniom rodzimych spółek upaść do poziomu 1997 roku" - zaznacza pismo.

Putin niemal w każdym wystąpieniu, w którym nawiązuje do kryzysu finansowego, ostro krytykuje politykę gospodarczą Waszyngtonu, podkreślając, że czasy dominacji USA i dolara w gospodarce światowej bezpowrotnie minęły.

W naszej części Europy do miana regionalnego centrum aspiruje Warszawa. Działania warszawskiej giełdy są nakierowane na uzyskanie silnej pozycji i pozyskiwanie emitentów z krajów regionu, w tym - m.in. - z Ukrainy.

AL, PAP