– Chciałbym, by tak się stało – mówi Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, o możliwości budowy tras ekspresowych przez firmy prywatne. – Ten system można zastosować nie tylko przy autostradach.

Na razie nie zapadła decyzja, jakie odcinki mogłyby powstać w tym systemie. –Może to być np. trasa S8 z Wrocławia przez Łódź do Warszawy, S5 między Poznaniem a Wrocławiem czy ”dziesiątka” między Toruniem a Warszawą. A także wszystkie trasy, które łączą się z autostradą’

Inwestycje miałyby być realizowane w systemie opłaty za dostępność, która jest obecnie preferowana przy projektach autostradowych. W praktyce oznacza to, że państwo płaci koncesjonariuszowi ustaloną kwotę za korzystanie z trasy przez samochody niezależnie od tego, ile pojazdów będzie z niej korzystać, a wszystkie pieniądze z opłat od kierowców będą wpływać do kasy państwa. Po drogach ekspresowych samochody osobowe jeżdżą obecnie za darmo. Płacą jedynie kierowcy samochodów ciężarowych, wykupując winiety – pisze „Rzeczpospolita”.