"Spodziewaliśmy się, że w trudnym czasie zarówno pracobiorcy będą gotowi powściągnąć swoje oczekiwania, jak i pracodawcy będą mniej chętni do podnoszenia płac. Tymczasem dane wskazują, że mamy dynamikę wynagrodzeń wciąż bardzo bliską dynamiki dwucyfrowej, z jaką mamy do czynienia od ubiegłego roku" - powiedział Filar w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes.

Członek Rady podkreślił, że choć październik był trudnym miesiącem, pełnym negatywnych wydarzeń, to także miesiąc do miesiąca wzrost wynagrodzeń jest bardzo wyraźny.

"To wskazuje na to, że źródła dodatkowego popytu wciąż w naszej gospodarce istnieją i utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma pola manewru do obniżek stóp procentowych. Na razie oczekiwania dotyczące tego, że presja płacowa zmaleje, się nie potwierdzają. Należy więc utrzymać stopy na ustabilizowanym poziomie do czasu, aż rzeczywiście zobaczymy, że presje płacowa i inflacyjna zaczynają wygasać" - podsumował Filar.

We wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w październiku br. wzrosło o 2,2% w stosunku do poprzedniego miesiąca, a w ujęciu rocznym wzrosło o 9,8% i wyniosło 3241,81 zł.

Reklama

Natomiast przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach w październiku 2008 roku wzrosło w stosunku do poprzedniego miesiąca o 0,1%, natomiast w ujęciu rocznym wzrosło o 3,6% i wyniosło 5406,4 tys. osób.