Przedsiębiorcy oraz inni beneficjenci, którzy planują, że w przyszłym roku sięgną po unijne dotacje, będą mieli łatwiejszą drogę do uzyskania wsparcia. Jak dowiedziała się GP, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, które nadzoruje proces wdrażania funduszy unijnych, przygotowało pakiet ułatwień dla wszystkich zainteresowanych wsparciem z UE. Dotyczy on trzech największych programów operacyjnych: Infrastruktury i Środowiska, Kapitału Ludzkiego oraz Innowacyjnej Gospodarki. Budżet tych programów to prawie 46 mld euro z Unii Europejskiej.

Beneficjenci podpowiedzieli

Ułatwienia są efektem akcji Proste fundusze. Od lipca resort zbierał od beneficjentów propozycje usprawnień oraz ułatwień w procedurze dystrybucji środków unijnych. Były one analizowane przez trzy zespoły, w skład których wchodzili urzędnicy oraz partnerzy społeczni.
- Propozycje zmian są już gotowe. Zostaną opublikowane, gdy zakończymy pracę nad naszymi rekomendacjami dla dotacji dla firm w regionalnych programach operacyjnych - mówi GP Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego.
Reklama
Dodaje, że choć początkowo MRR planowało zająć się tylko programami krajowymi, to po licznych głosach ze strony przedsiębiorców postanowiło przygotować także pakiet zmian dla regionów. Jak podkreśla wiceminister, nie będą musiały go obowiązkowo stosować, bo będzie miał formę zaleceń i dobrego wzorca.
GP dotarła do przygotowanego przez MRR pakietu. Ci, którzy spodziewali się po nim rewolucji, mogą poczuć się zawiedzeni, choć proponowane usprawnienie są liczne. Urzędnicy tłumaczą, że do rewolucji w funduszach unijnych nie mogło dojść.
- Najważniejsze zmiany, takie jak możliwość poprawiania wniosków po ich złożeniu czy instytucja promotorów, zostały już wprowadzone przed uruchomieniem pierwszych konkursów - mówi Danuta Jabłońska, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która wdraża unijne dotacje dla firm w programie Innowacyjna Gospodarka.
Według niej chodzi o doprecyzowanie wymogów stawianych przedsiębiorcom, wyeliminowanie uciążliwych obowiązków czy też zniwelowanie różnic w dostępie do wsparcia z UE.

Zmian będzie dużo

W takim też kierunku idą propozycje przygotowane przez MRR. Ich katalog jest bardzo szeroki.
Według ekspertów, ich wprowadzenie w życie ułatwi życie przedsiębiorcom, a proponowane zmiany idą w dobrym kierunku.
Jak mówi Krzysztof Herod, dyrektor krakowskiego oddziału firmy doradczej PNO Consultants, najistotniejsze dla firm są propozycje, dotyczące finansowych aspektów projektu inwestycji. Chodzi np. o możliwość sfinansowania kosztów promesy bankowej z dotacji czy wymóg posiadania całości środków na inwestycje.
Paweł Tynel z Ernst & Young, zwraca także uwagę na zmiany w kryteriach oceny projektów w programie Innowacyjna Gospodarka. Chodzi m.in. o zmianę definicji innowacyjności, nad którą pracuje obecnie MRR.
Eksperci pozytywnie oceniają także propozycję likwidację wielu uciążliwych dla przedsiębiorców obowiązków formalnych, takich jak stosowanie firmowych pieczątek czy podpisywanie wniosku na każdej stronie.
W przypadku programu Kapitał Ludzki zmiany koncentrują się na usprawnieniu generatora wniosków czy ujednoliceniu oceny projektów w różnych województwach.
- Są to tylko propozycje. Wszystko będzie zależało od tego, czy ministerstwu uda się je wprowadzić w życie - podkreśla Krzysztof Herod.

Pierwsze ulepszenia już są

Urzędnicy są dobrej myśli. Twierdzą, że część zmian już została wprowadzona, albo też stanie się to lada moment. Na przykład dotyczy to dostępu dużych firm spożywczych do dotacji z UE, o czym GP informowała dwa tygodnie temu.
- W przypadku Innowacyjnej Gospodarki chcemy wprowadzić zmiany przed pierwszymi konkursami w przyszłym roku - zapowiada Jarosław Pawłowski.
Dłużej ten proces potrwa w programie Kapitał Ludzki. Według Pawła Chorążego, dyrektora Departamentu Zarządzania Europejskim Funduszem Społecznym w MRR, stanie się to na przełomie marca i kwietnia.
- Aby wprowadzić zmiany w życie, musimy wygasić konkursy o unijne dotacje. Zgodnie z prawem nie możemy zmieniać zasad w czasie ich trwania - tłumaczy Paweł Chorąży.
Dlatego też MRR musi poczekać aż wszystkie urzędy zakończą nabory wniosków.
Nieoficjalnie urzędnicy z MRR mówią, że bardzo liczą także na to, że urzędy marszałkowskie skorzystają z opracowywanych ułatwień. Jak mówi Marzenna Chmielewska z PKPP Lewiatan, jest to o tyle ważne, że to w regionach firmy mają największe problemy z dostęp do unijnego wsparcia.
- Pod względem procedur regiony są o około dwóch lat opóźnione w stosunku do programów krajowych - podkreśla ekspert PKPP Lewiatan.
- Będziemy pokazywać im nasze doświadczenia z wdrażania programu Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw czy Innowacyjna Gospodarka. Być może także urzędnicy z urzędów marszałkowskich będą mogli odbywać staż w PARP - mówi Jarosław Pawłowski.