Zgodnie z rządowym planem w pierwszych dniach grudnia ma wejść w życie jedna z największych reform na kolei w ostatnich latach. Spółkę PKP Przewozy Regionalne przejmą samorządy wojewódzkie, a odłączone połączenia międzywojewódzkie (popularne pociągi pospieszne) oraz połączenia międzynarodowe, obsługiwane do tej pory przez PKP PR, trafią do PKP Intercity. - 30 listopada przyjedzie pociąg, którego właścicielem będzie PKP Przewozy Regionalne, 1 grudnia wyjedzie pod skrzydłami PKP Intercity - mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP Intercity.

Sceptycy ostrzegają, że w ten sposób PKP Intercity zmonopolizuje rynek kolejowych przewozów dalekobieżnych w Polsce. - To nieprawda - zaprzecza prezes Warsewicz. - Przecież obie spółki należą do jednego właściciela. Poza tym wszyscy zapominają, że Intercity na co dzień konkuruje z samochodami, transportem lotniczym czy autobusowym - dodaje. Jego zdaniem skupienie wszystkich dalekobieżnych przewozów kolejowych w jednych rękach jest zgodne z rozwiązaniami europejskimi – pisze „Gazeta Wyborcza”.