Podział Mazowsza na dwa regiony statystyczne, tzw. NUTS 2, pozwoli Polsce pozyskać większe środki z Unii Europejskiej w perspektywie finansowej po roku 2020 - powiedział wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Zmiana ułatwi też prowadzenie polityki rozwojowej - dodał.
Jak tłumaczy Kwieciński, to zabieg czysto statystyczny o znaczeniu unijnym, lecz nie mający wpływu na podział administracyjny Polski. "To są dwa odrębne procesy" - zaznacza.
"Do tej pory mieliśmy 16 jednostek na poziomie tzw. NUTS 2 (...). W tej chwili dzielimy jeden z nich - najbogatszy, mazowiecki - na dwa. Złożyliśmy taki wniosek na początku roku po przeprowadzeniu bardzo głębokich analiz i wielu konsultacji" - wyjaśnia.
"Ten nasz ruch nie jest niczym nadzwyczajnym w UE, bo wiele krajów już tak zrobiło" - powiedział. Jak dodał, chodzi zarówno o stare kraje członkowskie, jak chociażby Hiszpania z Madrytem, Portugalia z Porto czy Irlandia z Dublinem, ale też nowe kraje członkowskie m.in. Czechy z Pragą czy Słowacja z Bratysławą.
Polska dokonała tego teraz, ponieważ - jak wskazuje wiceminister - w poprzedniej perspektywie finansowej 2007-2013 to się nie opłacało. "Po tych analizach wiedzieliśmy na pewno, że jeżeli podzielimy Mazowsze na takie dwa regiony, to i kraj, i Mazowsze otrzymają więcej pieniędzy" - zaznaczył.
>>> Czytaj też: Grunt to mieszkanie. Przede wszystkim dla samorządów
"Tych środków będzie więcej. Będziemy mieli więcej środków dla kraju, będziemy mieli więcej środków dla Mazowsza w jego obecnym kształcie" - dodał.
NUTS 2 metropolii warszawskiej (region warszawski stołeczny) po podziale tworzy Warszawa wraz z powiatami: warszawskim zachodnim, pruszkowskim, grodziskim, piaseczyńskim, otwockim, mińskim, wołomińskim, legionowskim i nowodworskim. Drugi region (mazowiecki regionalny) obejmuje pozostałą część województwa.
"Oczywiście ktoś może zapytać, dlaczego nie zostawiliśmy samej Warszawy bez tych dziewięciu powiatów. Po pierwsze ze względu na logikę prowadzenia procesu rozwoju, gdzie te powiaty naturalnie tworzą aglomerację. Po drugie są one na tyle bogate, że bardzo silnie podciągnęłyby pozostałą część województwa, (...) dlatego to zostało w ten sposób podzielone" - mówił Kwieciński.
Wiceminister ocenia, iż nowy podział statystyczny uprości również prowadzenie polityki rozwojowej. "Do tej pory był poważny dysonans przy prowadzeniu polityki regionalnej na Mazowszu: czy mamy się zajmować bogatą stolicą z PKB prawie 180 proc. średniej unijnej (...), czy mamy się zajmować tymi biedniejszymi NUTS 3, takimi jak siedlecki, ostrołęcki, ciechanowski czy radomski, które są na poziomie niewiele różniącym się od Polski wschodniej" - zauważył.
"Tutaj tego dysonansu nie będzie. Będzie nam łatwiej prowadzić politykę regionalną" - dodał.
Rozporządzenie UE jest rezultatem rewizji wspólnej Klasyfikacji Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych w UE (NUTS). Zmiany, które wejdą w życie z początkiem 2018 roku, dotyczą nie tylko Polski, ale też innych krajów unijnych.
W następstwie podziału Mazowsza na dwie jednostki, liczba regionów NUTS 2 w Polsce wzrośnie z 16 do 17. Ponadto, zmianie ulegają nazwy dwóch poziomów NUTS w Polsce: poziom NUTS 1 będzie nazywał się "makroregiony" (dotychczasowa nazwa to "regiony"), a poziom NUTS 2 będzie nosił nazwę "regiony" (dotychczasowa nazwa to "województwa").
Ministerstwo Rozwoju podaje, że przy tak wyznaczonym podziale jednostka statystyczna obejmująca Warszawę będzie liczyła 2,96 mln mieszkańców (według stanu na dzień 31 grudnia 2014 r.), natomiast jednostka statystyczna obejmująca pozostałą część województwa mazowieckiego - 2,36 mln osób.
>>> Polecamy: Warszawa - AGD, Ożarów - suchary, Kobyłka - miotły. Zobacz, w czym specjalizują się firmy ze stolicy i okolic