Według niej biznes nie do końca wie, co się dzieje w polskiej nauce.
- Dlatego tutaj jesteśmy. Oczywiście nie da się wypromować wszystkich badań naukowych, jakie prowadzone są na polskich uczelniach, ale musimy od czegoś zacząć pokazując możliwości, jakie ma polska nauka, zarówno na uczelniach, jak i w instytutach Polskiej Akademii Nauk czy Sieci Badawczej Łukasiewicz, które posiadają doskonałą infrastrukturę, a przede wszystkim znakomity kapitał ludzki, bardzo dobrych naukowców – podkreśla wiceminister.
Ministerstwo nauki w dialogu z przedsiębiorcami
W ramach promocji polskiej nauki ministerstwo prowadzi dialog z przedsiębiorcami i innymi środowiskami.
- Powołaliśmy zespół do spraw transferu technologii, który po raz pierwszy składa się z osób z różnych światów. Są to i naukowcy, i ludzie, którzy założyli swoje własne firmy odnosząc sukces, ale jednocześnie przebrnęli przez tą przysłowiową biznesową „dolinę śmierci” – mówi prof. Mrówczyńska.
Ministerstwo chce pokazać, że te dwa światy, nauki i biznesu, da się połączyć.
- Oczywiście dyskusja nad sposobem, w jaki można to zrobić trwa już od wielu lat. Każdy wskazuje, jakie są najczęściej występujące bariery, proponuje jakieś rozwiązania, ale nie zbliżamy się do siebie. Chcielibyśmy, by ten proces był bardziej intensywny – mówi wiceminister.
Jako przykład działań w tym obszarze podała realizowane przez NCBiR, programy, które łączą przedsiębiorców i naukę.
Programy i finansowanie
Ministerstwo pracuje również nad rozwiązaniami mającymi przybliżać kwestie naukowe społeczeństwu.
- Proponujemy programy, które mają też uatrakcyjniać naukę. Pochodzą one z obszaru społecznej odpowiedzialności nauki, można w nich sięgać po finansowanie po to, aby pokazać jak nauka oddziałuje na społeczeństwo – powiedziała prof. Mrówczyńska.