Cena gazu holenderskiego kontraktu na europejskim rynku gazowym (TTF) wzrosła w poniedziałek do prawie 116 euro za megawatogodzinę, tak drogo było ostatnio w październiku.

Dziennik „De Telegraaf” wyjaśnia, iż wzrost jest spowodowany napięciem na granicy rosyjsko ukraińskiej. Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock powiedziała w weekendowym wywiadzie udzielonym stacji ZDF, że w przypadku dalszej eskalacji konfliktu niemiecki rząd nie udzieli zezwolenia na uruchomienie gazociągu, biegnącego z Rosji przez granicę niemiecką do Holandii.

Dodatkowo skupiająca siedem najbogatszych krajów G7, podczas niedzielnego spotkania w brytyjskim Liverpoolu, jednoznacznie zagroziła Rosji drastycznymi konsekwencjami w przypadku inwazji na Ukrainę.

Jak zauważa ekonomista banku ABN Amro Hans van Cleef, luty i marzec 2022 r. będą miesiącami o największej niepewności dostaw gazu. „To są miesiące zimowe, później cena powinna spaść, jednak wydaje się, że pozostanie bezprecedensowo wysoka” – twierdzi Van Cleef, cytowany przez gazetę.

Reklama