Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na II kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 76,48 USD, wyżej o 0,33 proc., po wzroście notowań w ciągu dwóch pierwszych sesji w tym tygodniu o ponad 2 proc.

Ropa Brent na ICE w dostawach na II wyceniana jest rano po 80,43 USD za baryłkę, wyżej o 0,55 proc.

W USA maleją zapasy ropy - wynika z najnowszego branżowego raportu Amerykańskiego Instytutu Paliw (API).

API podał, ze zapasy ropy w USA w ub. tygodniu spadły o 3,1 mln baryłek.

Reklama

Wzrosły za to zapasy benzyny i paliw destylowanych - odpowiednio o 4,5 mln baryłek i 3,4 mln baryłek.

"Zbliżamy się do końca roku i na rynku ropy będzie niewielka płynność" - mówi Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insights.

"Najważniejszym tematem pozostają konsekwentnie rosnące obawy o globalną gospodarkę" - dodaje.

Hari ocenia, że kraje sojuszu OPEC+ mogą bronić cen ropy Brent na poziomie 70 USD za baryłkę.

"Mam przeczucie, że OPEC+ będzie próbował bronić co najmniej 70 USD za baryłkę ropy Brent" - zaznacza Hari w wywiadzie dla TV Bloomberg.

"To znacznie mniej niż poziom 90 USD za baryłkę, który, zdaniem wielu strategów na rynkach ropy, OPEC+ miał zamiar bronić jeszcze w październiku, gdy zdecydował, że od listopada zmniejszy dostawy ropy o 2 mln baryłek dziennie" - podkreśla Hari.

"OPEC+ naprawdę martwi się o możliwy spadek popytu na ropę w przyszłym roku, co ponownie doprowadzi rynki ropy do nadmiernej podaży tego surowca" - dodaje.