Na krajach G7 spoczywa ogromna odpowiedzialność, dlatego musimy dokonać fundamentalnej zmiany; przedsiębiorcy powinni zaprzestać dofinansowywania działalności nowych elektrowni węglowych - zaapelował polityk, cytowany przez agencję AFP i portal News in France.

Grupę G7 skupia wiodące demokratyczne potęgi gospodarcze świata - Francję, Japonię, Kanadę, Niemcy, USA, Wielką Brytanię i Włochy. W jej pracach uczestniczy też Unia Europejska.

Macron zaznaczył, że odejście od węgla na rzecz innych, bardziej ekologicznych nośników energii musi - w pierwszej kolejności - dokonać się w najbardziej rozwiniętych państwach świata. W ocenie prezydenta Francji pozostałe kraje powinny podjąć to zobowiązanie w drugiej kolejności.

Musimy pozwolić państwom o niższym poziomie rozwoju nadrobić zaległości gospodarcze, ponieważ jest to kwestia sprawiedliwości, ale nie może to zostać zrealizowane w oparciu o energię węglową - podkreślił francuski przywódca.

Reklama

Jak dodał, Francja zamierza zaprzestać korzystania z węgla już w roku 2027.

W Dubaju, największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich, trwa 28. konferencja sygnatariuszy ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (zwana w skrócie COP28). Organizowane corocznie od 1995 roku konferencje COP mają na celu wypracowanie przez rządy polityki służącej ograniczeniu globalnego wzrostu temperatury i dostosowaniu się do skutków zmian klimatu. Tegoroczna konferencja potrwa do 12 grudnia. Polskę w Dubaju reprezentuje prezydent Andrzej Duda.