Sztywne cele w zakresie obniżenia emisji gazów cieplarnianych wyznaczone przez rządy państw na Starym Kontynencie, a także zapewnienia o bezpieczeństwie energetycznym do połowy stulecia, ośmieliły zwolenników energii jądrowej, którzy twierdzą, że technologia ta może pomóc w rozwiązaniu obu tych problemów.

Jednak ogromne koszty początkowe i powtarzające się opóźnienia we wprowadzaniu nowych innowacji, takich jak małe reaktory modułowe, oznaczają, że sektor energetyki jądrowej będzie miał trudności z utrzymaniem swojego obecnego udziału w koszyku energetycznym.

Podczas pierwszego w historii szczytu nuklearnego w Brukseli grupa kilkunastu krajów pod przewodnictwem prezydenta Francji Emmanuela Macrona, starała się skłonić Unię Europejską do zaprzestania rutyny.

Reklama

Zwolennicy energii atomowej twierdzą, że bliźniacze kryzysy klimatyczne i energetyczne powinny sprawić, że energia atomowa zostanie wyniesiona do centrum strategii przemysłowej UE. Istnieje jednak pewien problem - biorąc pod uwagę długie terminy budowy nowych reaktorów jądrowych, kończy się czas na nowe inwestycje, które w znaczący sposób przyczynią się do osiągnięcia celów klimatycznych bloku.

„Mamy ponad 70-letnią tradycję w dziedzinie energetyki jądrowej” – powiedział Alexander De Croo, premier Belgii, przed szczytem w sprawie energii jądrowej. „Z perspektywy zerowej netto i geopolitycznej, kluczową rolę odgrywają w tym kraje europejskie. Potrzebujemy energii nuklearnej.”

ikona lupy />
Energia nuklearna do 2050 r. będzie stanowić mniej niż 1 proc. miksu energetycznego. Do połowy stulecia w koszyku energetycznym dominować będą odnawialne źródła energii / Bloomberg

Energia jądrowa ratunkiem

Inwazja Rosji na Ukrainę pomogła ponownie wzbudzić zainteresowanie państw Europy tą technologią. Zwolennicy atomu twierdzą, że odnawialne źródła energii nie będą w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb energetycznych bloku.

W ich ocenie słabością OZE jest to, że instalacje farm wiatrowych i słonecznych, będą musiały zająć ogromne powierzchnie. Dużym wyzwaniem jest też niestabilność tych źródeł, które w zależności od warunków atmosferycznych, produkują zbyt mało lub zbyt dużo energii, co wymusza budowanie magazynów energii.

Ponadto energia atomowa może również pomóc w produkcji wodoru dla przemysłu, kolejnego paliwa, które znajduje się w centrum europejskich planów bezpieczeństwa energetycznego.

Dziesięciolecia zaniedbań

Ale dziesięcioleci zaniedbań nie da się łatwo naprawić. Podczas gdy w Chinach budowane są 23 reaktory jądrowe, UE ma tylko dwa nowe projekty, jeden na Słowacji i jeden we Francji.

Niemcy, niegdyś pionierzy energetyki jądrowej, w zeszłym roku zaprzestali wytwarzania energii atomowej.

Rozwój małych reaktorów modułowych (SMR), które uważa się za odpowiednie zamienniki elektrowni zasilanych paliwami kopalnymi, wzbudził zainteresowanie 15 państw członkowskich UE, lecz wciąż potrzeba co najmniej dziesięć lat do wprowadzenia ich do produkcji seryjnej.

Tymczasem Chiny i Rosja mają już je w użyciu.

Fatih Birol, dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energetycznej uważa, że „jest zdecydowanie za późno”, aby energetyka jądrowa uratowała ambitne plany zero-emisji. „Wolałbym, żebyśmy nie byli świadkami takiego spadku en,ergetyki jądrowej, zwłaszcza w Europie.” – powiedział Birol.

Piętrzące się problemy

Duża część Europy i Stanów Zjednoczonych w dalszym ciągu wykorzystuje rosyjskie paliwo nuklearne do zasilania swoich reaktorów. Ponadto brakuje im mocy produkcyjnych w kluczowych gałęziach przemysłu ciężkiego, potrzebnych do budowy większej liczby zakładów.

Innym problemem są braki kadrowe. Naukowcy, którzy zajmowali się energią jądrową w okresie świetności tego sektora, teraz odchodzą na emeryturę i nie jest jasne, czy istnieje wystarczająca liczba odpowiednio wykwalifikowanych pracowników, aby ich zastąpić.

Jednak największymi wyzwaniami są finanse i znalezienie inwestorów. Według BloombergNEF średni koszt inwestycyjny nowego reaktora we Francji wynosi 9 milionów dolarów za megawat, czyli trzy razy więcej niż w Chinach.

Energia nuklearna nie korzysta ze wsparcia międzynarodowych instytucji finansowych” – wskazał Rafael Grossi, dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.

ikona lupy />
Koszty inwestycyjne Francji związane z energią jądrową są trzy razy wyższe niż w Chinach / Bloomberg

Potrzebne są gigantyczne pieniądze

Grupa około 12 krajów UE pod przewodnictwem Francji, lobbująca na rzecz zrównania energii jądrowej z odnawialnymi źródłami energii, chce, aby Europejski Bank Inwestycyjny pomógł w obniżeniu tych kosztów w celu pobudzenia renesansu energetyki nuklearnej.

Tymczasem nawet bez dodania nowych mocy, potrzebne są gigantyczne inwestycje, aby zastąpić obecną generację starzejących się reaktorów, z których wiele działa dużo dłużej, niż pierwotnie zakładano – uważa Yves Desbazeille, dyrektor generalny Nuclear Europe, grupy handlowej z siedzibą w Brukseli.

Pewne bariery napotyka też rozwój małych reaktorów SMR, ponieważ wysoka inflacja i rosnące odsetki zwiększają ich koszty. NuScale Power, pierwszy amerykański wykonawca SMR posiadający licencjonowany projekt, w 2016 r. pierwotnie przewidywał średnie koszty wytwarzania na poziomie 55 dolarów za megawatogodzinę. W zeszłym roku poziom ten - według nowych szacunków - wzrósł ponad dwukrotnie.