Rynek magazynowy ma duże znaczenie dla rozwoju polskiej gospodarki. Nie tylko wspiera efektywność logistyki, lecz także przyciąga zagranicznych inwestorów czy przyczynia się do rozwoju sektora e-commerce. To, jakim jest czynnikiem wzrostu, widać w przypadku wybranych konkretnych polskich gmin, które stały się rozpoznawalnymi hubami logistycznymi. Przykładem są Gądki k. Poznania, Stryków k. Łodzi czy Błonie, Pruszków oraz Janki w okolicach Warszawy - tłumaczy Maciej Kotowski, dyrektor w dziale badań rynku w JLL, i zaznacza, że te gminy charakteryzują się m.in. wyjątkowo niską stopą bezrobocia ze względu na miejsca pracy wygenerowane przez firmy wynajmujące powierzchnie w okolicznych magazynach. Zapewniają one także znaczne wpływy dla lokalnych samorządów (np. z CIT), co pozwala na dalszy rozwój infrastruktury, z której korzystają mieszkańcy.
Od nowych dróg do doświadczeń w e-commerce
"Rozwój sektora magazynowego oznacza setki nowych miejsc pracy – najpierw na etapie budowy inwestycji, a następnie po oddaniu jej do użytku i przekazaniu w ręce najemcy. Nowa nieruchomość magazynowa oznacza też udogodnienia pracujące na poprawę lokalnej infrastruktury - budowę dodatkowych dróg, przystanków komunikacji miejskiej, uporządkowanie zaniedbanych często nieużytków, a nawet rekultywację gruntów" – zauważa Damian Kołata, partner, head of Industrial & Logistics Agency Poland, head of e-commerce CEE w Cushman & Wakefield, i dodaje, że wiele nowych obiektów magazynowych to wzrost liczby bezpośrednich inwestycji zagranicznych i wzmacnianie gospodarczej marki Polski na arenie międzynarodowej.
Oddziaływanie nieruchomości magazynowych ma szerszy zakres. Przykładem może być synergia tego sektora z handlowym i poprawą doświadczeń zakupowych polskich konsumentów, zwłaszcza w kontekście dynamicznie rosnącego rynku e-commerce. Jak wynika z raportu Cushman & Wakefield "Quo vadis e-commerce", najbardziej obiecującą lokalizacją do prowadzenia operacji e-commerce w CEE jest Polska, która odpowiada też w regionie za ponad połowę obrotu generowanego w tym segmencie handlu.
"Wypracowanie tak dobrych rezultatów nie byłoby jednak możliwe bez realizacji nieruchomości magazynowych przeznaczonych dla handlu online i firm logistycznych. Mówimy tu zarówno o liczących ponad 100 tys. mkw. obiektach, jak i o mniejszych budynkach zlokalizowanych w obrębie największych miast" - zauważa Damian Kołata.
Gigantyczny wzrost
Tylko w ciągu ostatniej dekady całkowite zasoby magazynowe wzrosły z 8,2 mln mkw. do 34 mln mkw. To skok, który uczynił Polskę jednym z największych hubów logistycznych w regionie, śmiało konkurujących z największymi rynkami magazynowymi w Europie Zachodniej. Pod względem dynamiki rynku możemy się porównywać z największymi, czyli Niemcami, Wielką Brytanią i Holandią. Ponadto pod względem popytu, który od stycznia do września przekroczył 3,8 mln mkw., uplasowaliśmy się drugim miejscu w Europie, zaraz za rynkiem niemieckim (4,0 mln mkw.).
"Kluczowym czynnikiem w procesie rozwoju sektora były modernizacje i rozwój infrastruktury drogowej w kraju. Działki inwestycyjne w pobliżu nowych dróg szybkiego ruchu szybko zostały zaadaptowane przez deweloperów na centra dystrybucyjne o zasięgu krajowym lub międzynarodowym. Transformacja sektora magazynowego objęła kilka kluczowych etapów. Niemniej jednak pierwszy boom inwestycyjny, który przekształcił Polskę w ważny kraj tranzytowy, był związany z przyciągnięciem takich firm jak Amazon i Zalando. To one zbudowały tutaj swoje centra dystrybucyjne obsługujące całą Europę" - tłumaczy Anna Głowacz, dyrektor działu powierzchni przemysłowych i logistycznych, AXI IMMO.
Kolejnym kamieniem milowym dla sektora okazała się pandemia COVID-19, która dodatkowo przyspieszyła rozwój handlu internetowego i wzmocniła znaczenie magazynów, co wpłynęło na zwiększenie popytu na powierzchnie logistyczne blisko dużych aglomeracji.
"To w tym okresie całkowita aktywność najemców zbliżyła się lub przekroczyła 6 mln mkw. w każdym roku. Dzięki nowoczesnym magazynom i rosnącej powierzchni magazynowej Polska zyskała status centrum logistycznego dla międzynarodowych firm, co zwiększa jej atrakcyjność inwestycyjną, wspiera rozwój eksportu, skraca globalne łańcuchy dostaw i umacnia rolę kraju jako lidera logistyki w Europie Środkowo-Wschodniej" - twierdzi Anna Głowacz.
Polski rynek magazynowy jest jednym z najszybciej rozwijających się w Europie, a co za tym idzie – oferuje nowoczesne zasoby o wysokim standardzie technicznym.
Jak zauważa Maciej Kotowski, aż 54 proc. istniejących zasobów stanowią obiekty wybudowane w ciągu ostatnich pięciu lat. Nowoczesne i wysokiej jakości zaplecze jest bardzo istotne dla rozwoju wielu branż. Potwierdzeniem istotnego wpływu na szeroko rozumiany wzrost gospodarczy Polski są m.in. inwestycje przemysłowe firm z różnych sektorów, np. fabryka pomp ciepła Bosch czy zakład produkcyjny Mercedes-Benz w gminie Jawor.
W dłuższej perspektywie wzrostom notowanym przez sektor magazynowy będzie sprzyjać m.in. budowa strategicznych w skali Europy korytarzy transportowych. Przykładem jest Via Carpatia, prowadząca z Kłajpedy na Litwie, przez Wschodnią Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię, aż do greckich Salonik.
"Co więcej, ten drogowy korytarz to szansa na przyciągnięcie do Polski Wschodniej cennych inwestycji zagranicznych, które będą pracować na zmniejszanie dysproporcji ekonomicznych między wschodem a zachodem kraju i na zakończenie narracji o Polsce A i B" - podsumowuje Damian Kołata.
Czytaj więcej w dodatku DGP | Inwestycje infrastrukturalne