Jak wskazuje gazeta, inwestorom niestraszna pandemia, przynajmniej takie są doświadczenia Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (ŁSSE). Do marca wydała siedem decyzji - zaznacza. Dodaje, że w najgorszym momencie, gdy w Polsce obowiązywały najsurowsze obostrzenia, czyli od połowy marca do końca czerwca, na inwestycje zdecydowało się sześć firm. W wakacje, do końca lipca — jeszcze siedem. "20 decyzji oznacza ponad miliard złotych nakładów i ponad 400 miejsc pracy" - czytamy.

Cytowana przez dziennik Agnieszka Sygitowicz, wiceprezes ŁSSE, wyjaśnia, że inwestycja w łódzkiej strefie daje nie tylko zwolnienie z podatku, "ale np. korzystanie z najnowszych technologii budujących przemysł 4.0, które rozwijamy we współpracy ze start-upami". "Obserwujemy ruchy na rynku inwestycyjnym i pozytywne nastawienie firm, mimo sytuacji związanej z pandemią. Mamy rozpoczętych kilka procesów inwestycyjnych i liczymy na dobrą jesień" - mówi gazecie.

Marek Michalik, prezes łódzkiej strefy powiedział "PB", że obserwuje duży wzrost inwestycji w małych i średnich polskich firmach, często budowanych od pokoleń.

> Polecamy: Przedsiębiorcy boją się skarbówki. Mogą stracić prawo do wsparcia z tarcz antykryzysowych

Reklama