CD Projekt przez kilka miesięcy badał sprawę oskarżeń kierowanych przez pracowników wobec dyrektora Konrada Tomaszkiewicza, wynika z e-maila przesłanego do zespołu CD Projekt do jakiego dotarł Bloomberg. W wiadomości Tomaszkiewicz napisał, że powołana do zbadania zarzutów specjalna komisja uniewinniła go od powyższych zarzutów.

„Niemniej jednak wiele osób odczuwa strach, stres lub dyskomfort podczas pracy ze mną.” – napisał Tomaszkiewicz. Przy tej okazji były dyrektor przeprosił współpracowników „za całą złą krew, którą spowodowałem”.

Tomaszkiewicz w mailu do pracowników poinformował, że decyzja została uzgodniona z zarządem firmy. „Mam zamiar dalej pracować nad sobą” - napisał. „Zmiana zachowania to długi i żmudny proces, ale nie rezygnuję i mam nadzieję, że to się zmieni”.

Reklama

Praca Tomaszkiewicza nad Wiedźminem 3 stała się inspiracją dla stworzenia przez Netflix serialu opartego na opowiadaniach Andrzeja Sapkowskiego i pomogła zmienić CD Projekt w jedną z najcenniejszych polskich spółek giełdowych. Tomaszkiewicz jest również wymieniony jako drugi reżyser i szef produkcji kolejnej kultowej produkcji - Cyberpunk 2077.

Jego odejście jest oznaką sporych problemów w CD Projekcie, które ciągną się za spółką od grudniowej premiery Cyberpunka. Długo oczekiwana gra RPG była pełna usterek, które uniemożliwiały korzystanie z niej na niektórych platformach. Sony Group wycofało Cyberpunka ze swojego PlayStation Store. Problemy techniczne, jakie twórcy zafundowali graczom ograniczył wypłatę dywidendy za 2020 rok do kwoty 5 zł za akcję i obniżyły giełdową wartość spółki do najniższego od dwóch lat poziomu.

Tomaszkiewicz miał odegrać znaczącą rolę w tworzeniu kolejnej gry z serii o Wiedźminie. Były dyrektor CD Projektu potwierdził swój wyjazd i stwierdził, że jest „smutny, trochę zawiedziony i zrezygnowany”. Przedstawiciel CD Projekt odmówił komentarza.