Ustawa z 2018 r. wprowadziła zakaz handlu w niedziele i święta. Jednocześnie w ustawie wskazano ponad 30 przypadków, w których zakaz ten nie obowiązuje ze względu na rodzaj działalności – gdy prowadzenie handlu uzasadnia użyteczność społeczna i codzienne potrzeby ludności.

Sieci łamią przepisy

Według MRiPS część przedsiębiorców stale podejmuje próby nadużywania tych przepisów, interpretując wyjątki niezgodnie z celem ustawy, a niejednokrotnie ewidentnie ją łamiąc.

Reklama

W tej sytuacji minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg wystąpiła do głównego inspektora pracy Katarzyny Łażewskiej-Hrycko z prośbą o objęcie sprawy ograniczenia handlu szczególnym nadzorem i przeprowadzenie wzmożonych kontroli przestrzegania przepisów ustawy.

Według resortu rodziny "przedsiębiorcy zamierzają podejmować kolejne próby działań wbrew istocie wprowadzonego zakazu handlu w niedziele".

Placówki medyczne i czytelnie

"Z informacji posiadanych przez resort wynika, że w najbliższym czasie handel w niedziele miałby być prowadzony w placówkach handlowych przekształconych w tym celu w placówki medyczne bądź czytelnie" – napisała minister w piątkowym piśmie do głównej inspektor pracy Katarzyny Łażewskiej-Hrycko.

Kilka dni temu serwis WiadomościHandlowe.pl pisał, że Biedronka może otworzyć swoje sklepy już w najbliższą niedzielę. Pracownicy sieci informowali, że w sklepach mają stanąć stoiska z książkami, które będzie można wypożyczyć za pośrednictwem aplikacji za niewielką opłatą.

Minister Maląg poprosiła o przekazanie informacji o wynikach przeprowadzonych kontroli w tym zakresie. Wcześniejsze pismo w tej sprawie minister skierowała do GIP w lutym br.

Stwierdzenie, czy doszło do naruszenia ustawy jest możliwe tylko po kontroli przeprowadzonej przez inspektora pracy, który ocenia zastany w trakcie kontroli stan faktyczny przez pryzmat obowiązujących przepisów. (PAP)

Autorka: Katarzyna Herbut