Obawy rynku o cła i recesję

Spadek ten, wywołany obawami o cła, recesję i spowolnienie gospodarcze, jest pierwszą korektą od października 2023 roku. Wówczas spadek o 10% zajął rynkowi niemal trzy miesiące, podczas gdy obecna przecena zajęła zaledwie trzy i pół tygodnia.

Korekta wymazała wzrosty S&P 500 po wyborach prezydenckich w USA z listopada 2024 r., czyli tzw. "Trump bump". Nowa administracja, wprowadzając niepewność co do polityki handlowej i fiskalnej, przyczyniła się do pesymizmu inwestorów. Część analityków obawia się, że spadek ten może przerodzić się w bessę lub nawet krach na miarę pęknięcia bańki internetowej w 2000 r., jednak inni widzą w nim naturalną korektę po hossie napędzanej entuzjazmem wobec AI.

Statystyki wskazują, że korekty mogą mieć różne konsekwencje – 22 z 56 korekt od 1929 r. poprzedzało bessy, ale w 34 przypadkach rynek odbijał. Od 2010 r. większość korekt kończyła się silnym wzrostem – średnio o 18% w kolejnym roku. Ostatnia korekta z października 2023 r. poprzedziła aż 41% rajd.

Największe korekty w historii Wall Street

Jedną z najsłynniejszych korekt był krach z 1987 roku, gdy Dow Jones stracił 22,6% w ciągu jednego dnia – tzw. "czarny poniedziałek". W 2008 roku kryzys finansowy doprowadził do spadku S&P 500 o 56% od szczytu do dna bessy. Pandemia COVID-19 w 2020 roku spowodowała rekordową, 34-procentową przecenę w zaledwie miesiąc. Pomimo tych dramatycznych spadków, rynek zawsze się odbudowywał, co daje inwestorom nadzieję na powtórkę pozytywnego scenariusza również tym razem – pisze Statista.

Korekty na rynkach finansowych są naturalnym elementem cyklu giełdowego i zdarzają się średnio co 1-2 lata. Największe przeceny często wywołują panikę, ale długoterminowo rynek zwykle się odbudowuje. W 2011 roku indeks S&P 500 stracił 19% w kilka miesięcy z powodu obaw o dług publiczny USA. W 2018 roku rynek spadł o 20% w wyniku podwyżek stóp procentowych przez Fed. Dane historyczne pokazują, że po każdej większej korekcie następują solidne odbicia, co skłania wielu inwestorów do kupowania spadków.