Tenis to jedna z niewielu dyscyplin, w których kobiety są wynagradzane podobnie do mężczyzn (przynajmniej jeśli chodzi o turnieje Wielkiego Szlema). Skutek jest taki, że w czołówce zestawienia najlepiej zarabiających sportsmenek są tylko dwie, które uprawiają inne dyscypliny sportu (narciarstwo dowolne oraz gimnastykę sportową).

Ranking jest zdominowany przez Amerykanki. W elitarnym gronie jest polska tenisistka Iga Świątek. Już pobieżny rzut oka na załączoną infografikę wystarczy do wychwycenia ciekawej prawidłowości: zdecydowaną większość zarobków sportsmenki generują poza sportowymi arenami. W przypadku liderek zestawienia Naomi Osaki, Sereny Williams czy Eileen Gu to niemalże sto procent. Jedyną zawodniczką, która większość pieniędzy „podniosła” z areny jest Świątek.