Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 64,58 USD, wyżej o 1,17 proc.

Ropa Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 67,58 USD za baryłkę, wyżej o 1,29 proc.

W czwartek odbyło się wirtualne posiedzenie krajów sojuszu OPEC+ - na temat wielkości dostaw ropy z tej grupy producentów. Uczestnicy spotkania debatowali czy przywrócić na rynki nawet 1,5 mln baryłek ropy dziennie.

Kraje sojuszu zgodziły się utrzymać produkcję ropy na stabilnym poziomie w kwietniu, a Arabia Saudyjska, jeden z głównych graczy w OPEC+, zapowiedziała, że utrzyma dobrowolną redukcję dostaw swojego surowca o 1 mln baryłek dziennie.

Reklama

Niespodziewana decyzja o braku luzowania przez kartel i jego sojuszników ograniczeń w dostawach ropy spowodowała, że analitycy Goldman Sachs, JPMorgan i innych instytucji już podwyższyli swoje prognozy cen surowca.

Goldman Sachs podwyższył prognozy cen ropy Brent o 5 USD za baryłkę i obecnie szacuje notowania tego benchmarku w III kw. na 80 USD za baryłkę.

Z kolei JPMorgan Chase & Co. podniósł swoje projekcje dla Brent o 2 do 3 USD za baryłkę, a analitycy Australia & New Zealand Banking Group Ltd. podnieśli swój trzymiesięczny cel do 70 USD.

Citigroup Inc. ocenia zaś, że ceny ropy mogą jeszcze przed końcem tego miesiąca osiągnąć 70 USD za baryłkę.

Na zakończenie poprzedniej sesji ropa w USA zyskała ponad 4 proc. i na zamknięciu handlu była wyceniana najwyżej od IV 2019 r. Brent na ICE zdrożała w czwartek o 4,2 proc.

Ceny ropy poszybowały mocno w górę w tym roku dzięki ograniczeniom dostaw surowca z OPEC+ i wspomaganej przez wprowadzenie szczepionek na Covid-19 odbudowie zużycia ropy, która spowodowała spadki zapasów.