"Mimo, że sesja zakończyła się neutralnie, a obroty nie były wysokie, to była ciekawa. Po raz kolejny nie udało się wybić z konsolidacji w górę, czemu na przykład mogła sprzyjać deeskalacja napięcia na linii Rosja-Ukraina. Korzystnie też wygląda indeks MSCI Poland, co również sugeruje, że przewagę na rynku powinni uzyskać kupujący. Choć WIG20 nie wykorzystuje na razie szans na wybicie w górę, to jednocześnie udało się obronić wsparcie na 1.961 pkt. Być może rozstrzygnięcie co do kierunku trendu zapadnie w przyszłym tygodniu" - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities, Sobiesław Kozłowski.

Pierwsze godziny notowań WIG20 spędził w trendzie bocznym, w okolicach czwartkowego zamknięcia. Dopiero ok. godziny 14 indeks dużych spółek rozpoczął większy ruch - w ciągu godziny spadł ok. 20 punktów, żeby pod koniec notowań, kiedy mocno rosnąć zaczęły kursy na giełdach w USA, odrobić w całości straty. Na zamknięciu notowań indeks znalazł się na poziomie 1.986,63 pkt., tracąc wobec czwartkowego zamknięcia 0,16 proc.

Indeks WIG zakończył sesję na 59.355,67 pkt., niemal bez zmian w stosunku do czwartku. Lepiej wypadły indeksy spółek o mniejszej kapitalizacji - mWIG40 zyskał 0,28 proc. do 4.406,74 pkt., a sWIG80 wzrósł o 0,26 proc. kończąc notowania na 19.211,68 pkt.

W momencie zamknięcia notowań na GPW niemiecki DAX zniżkował o 0,4 proc. W USA technologiczny Nasdaq rósł o 1,0 proc., a S&P 500 zwyżkował o 0,8 proc.

Reklama

W perspektywie tygodnia wszystkie indeksy znalazły się na minusie, tracą od 0,8 proc.(sWIG80) do 1,7 proc.(mWIG40). Indeks WIG20 przez cały tydzień wiernie naśladował zachowanie niemieckiego DAX.

"Katalizatorem zmian może być zaplanowany na przyszły tydzień wyrok TSUE (29 kwietnia - PAP) w sprawie kredytów frankowych, który ma szansę ujednolicić orzecznictwo w tej sprawie. Innym czynnikiem jest rosnące tempo szczepień. To pozwala myśleć o otwieraniu kolejnych obszarów gospodarki. Za obraniem przez rynek wyraźnego trendu przemawiają też nastroje inwestorów, wśród których dominuje pewne zniechęcenie przedłużającą się konsolidacją. Jest podobnie jak w październiku zeszłego roku, kiedy przeważał pogląd, że nasz rynek to już właściwie nie ma szans, żeby się podnieść" - powiedział Kozłowski.

Obroty na GPW wyniosły ok. 1,0 mld zł, z czego 827 mln zł przypadło na spółki z WIG20. Największy handel odbywał się na akcjach CD Projektu (121 mln zł) i Mercator Medical (113 mln zł).

Obydwie spółki w ostatnich tygodniach rozczarowywały inwestorów. CD Projekt kontynuował złą passę także w piątek - kurs akcji spadł o 1,4 proc. do 171,14 zł, pogłębiając 2-letnie minimum. Po zamknięciu czwartkowych notowań CD Projekt opublikował wyniki za 2020 r., które były zgodne z podanymi w połowie kwietnia szacunkami.

Na przeciwnym biegunie znalazł się w piątek Mercator. Kurs akcji wzrósł 9,9 proc. do 255 zł, przerywając serię ośmiu spadkowych sesji z rzędu, która sprowadziła notowania do najniższego poziomu od lipca 2020 roku. Mercator był liderem wzrostów w WIG20 w piątek i jedną z ośmiu spółek indeksu, które zakończyły sesję na plusie. Ponad 1 proc. wzrosły jeszcze notowania Tauronu, KGHM i LPP.

Najmocniej na wartości straciły w piątek akcje JSW - zniżkowały o 2,3 proc. do 30,36 zł.

O 2,3 proc. przecenione zostały akcje Orange Polska, które po dobrym początku tygodnia, w ciągu dwóch spadkowych sesji oddały cały zdobyty teren. Na zamknięcie sesji akcje kosztowały 7,07 zł.

O 0,6 proc. do 32,7 zł przecenione zostały akcje PKO BP. Inwestorzy ze spokojem przyjęli piątkową decyzję walnego zgromadzenia o utworzeniu funduszu o wartości 6,7 mld zł na pokrycie strat związanych z ugodami w sprawie kredytów walutowych.

W ujęciu sektorowym na GPW rosło 9 z 15 indeksów. Pod kreską znalazły się firmy paliwowe (jedyny indeks branżowy, który stracił ponad 1 proc.) i WIG-Leki. Z kolei wzrostom przewodziły spółki górnicze, chemiczne i z branży motoryzacyjnej. Wszystkie trzy indeksy branżowe zyskały ponad 1 proc.

W mWIG40 wzrostem o 4,5 proc. do 39,15 zł wyróżniły się akcje Ciechu. Ich kurs jest najwyższy od niemal roku. Spółka przedstawiła w czwartek prognozę, że w 2021 roku jej skonsolidowana EBITDA znormalizowana będzie się mieściła w przedziale 700–735 mln zł, co oznacza wzrost o ok. 20-25 proc. w stosunku do 2020 roku.

Po raz kolejny rosły także notowania Kęt (1,9 proc.) i Selvity (1,8 proc.). Obydwie spółki notowane są na najwyższych poziomach w historii.

Najmniej powodów do zadowolenia w grupie spółek z mWIG40 mieli w piątek akcjonariusze Play Way - w ramach rozwijającego się od stycznia trendu spadkowego, kurs zniżkował o 4,4 proc. do 491,60 zł.

Wśród firm z sWIG80 wzrostem o 5,65 proc. do 50,50 zł wyróżniło się Forte. Producent mebli szacuje, że skonsolidowany wynik EBITDA w pierwszym kwartale 2021 roku wyniósł 59 mln zł, czyli o 44 proc. więcej niż przed rokiem.