"Za nami spokojna sesja, podczas której zmiany głównych krajowych indeksów były niewielkie. Wydaje się, że WIG20 szuka poziomu równowagi w okolicach 2.100 pkt., co raczej nie zmienia perspektyw na obecny tydzień na jakieś bardzo pozytywne. W ciągu kolejnych dni oczekiwałbym raczej ruchu bocznego, gdyż ostatnie emocje zostały wyciszone" - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz DM BPS, Tomasz Czarnecki.
"W poniedziałek dużą słabość pokazał sektor finansowy, a kursy największych pod względem kapitalizacji spółek z tego sektora były w odwrocie. Być może jest to związane z dotarciem przez indeks WIG Banki do poziomu oporu, co wyzwoliło wśród inwestorów chęć realizacji zysków" – dodał analityk DM BPS.
Zdaniem Czarneckiego sektor bankowy będzie kluczowy dla dalszej koniunktury na krajowym parkiecie.
"Jeśli obecne jego osłabienie ograniczy się do 2-3 sesyjnej korekty, to będą szanse na kontynuację ruchu wzrostowego na naszym rynku" - powiedział
"Honoru byków na poniedziałkowej sesji broniły natomiast spółki paliwowe i wydaje się, że jest jeszcze miejsce na jakiś emocjonalny wyskok ich kursów na wyższe poziomy cenowe" – dodał analityk.
Jak powiedział analityk, głównym rozdającym karty na światowych rynkach kapitałowych jest rynek amerykański, gdzie w minionym tygodniu notowane były silne wzrosty.
"Inwestorzy nazwali ten ruch +rajdem na rynku niedźwiedzia+ (korekta w trendzie spadkowym – PAP) i jeśli taki scenariusz się sprawdzi, to ze strony tamtych rynków mogą się pojawiać jakieś negatywne zaskoczenia" – dodał Czarnecki
"Patrząc na krótki horyzont czasowy wydaje się, że WIG20 powinien się konsolidować między poziomami 2.050-2.150 pkt., a ceny poniżej 2.050 pkt. mogą być atrakcyjne dla kupujących, natomiast powyżej 2.150 mogą być atrakcyjne dla sprzedających" – zakończył dyrektor departamentu analiz DM BPS
WIG20 zakończył poniedziałkową sesję spadkiem o 0,3 proc. do 2.093,04 pkt., a WIG zniżkował o 0,11 proc. do 63.588,98 pkt. Lepiej w poniedziałek zachowały się indeksy reprezentujące małe i średnie spółki. sWIG80 zyskał 1,13 proc. do 19.235,62 pkt., a mWIG40 poszedł w górę o 0,1 proc. do 4.676,65 pkt.
Na szerokim rynku obroty wyniosły 1,25 mld zł, z czego 0,97 mld zł przypadło na spółki z WIG20.
W momencie zamknięcia krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach panowały umiarkowanie negatywne nastroje. W tym okresie DAX tracił 0,27 proc., a francuski CAC 40 spadał o 0,33 proc. W Wielkiej Brytanii FTSE 250 w dół o 0,7 proc.
Na giełdach amerykańskich w czasie zamykania krajowego parkietu panowały mieszane nastroje. Nasdaq100 rósł o 0,1 proc., S&P500 zyskiwał 0,15 proc., a DJI tracił o 0,45 proc.
Na GPW w ujęciu sektorowym zyskało 9 z 14 indeksów. Najwięcej zyskały WIG Chemia (5,64 proc.), WIG Paliwa (3,47 proc.) oraz WIG Budownictwo (2,56 proc.).
Na uwagę zasługuje indeks WIG-Chemia, który już w minionym tygodniu ustanowił roczne maksima, a na poniedziałkowej sesji jeszcze je poprawił. Nowe roczne maksima ustanowiła również siła relatywna tego indeksu liczona względem WIG.
Najmocniej na wartości straciły WIG Spożywczy (-4,06 proc.), WIG Media (-3,34 proc.) oraz WIG Odzież (-2,97 proc.)
W WIG20 na poniedziałkowej sesji wyraźnie rosły kursy spółek paliwowych, które od pierwszych sesji marca budowały lokalne trendy boczne. Na zamknięciu PKN Orlen zyskał 4,31 proc., a Lotos poszedł w górę o 4,03 proc. i wybił się górą z ww. konsolidacji.
W gronie liderów wzrostów w tym segmencie rynku były także akcje Cyfrowego Polsatu (2,88 proc.) oraz debiutującego w WIG20 Pepco Holding, którego kurs poszedł w górę o 2,74 proc.
O ponad 2 proc. zyskały spółki będące przedstawicielami branży górniczej. JSW poszło w górę o 2,29 proc., a KGHM zyskał 2,19 proc. do 174,9 zł przy 93,5 mln zł obrotu.
W gronie krajowych blue chipów słabą sesję zanotowały spółki z sektora finansowego, który od poniedziałku po rewizji składów indeksów powiększył się o mBank. Najsłabsze na zamknięciu poniedziałkowych notowań były akcje Santander Bank Polska, które straciły 3,53 proc. O 3,35 proc. zniżkowało PKO BP, Pekao poszedł w dół o 2,72 proc., a akcje PZU spadły o 2,62 proc. mBank pomimo wzrostów na początku sesji, na jej zamknięciu stracił 2,1 proc.
Najmocniej w WIG20 spadły natomiast akcje LPP (-4,26 proc.), które zamknęły się na 10.340 zł.
W mWIG40 liderem wzrostów w połowie i na zakończeniu poniedziałkowej sesji były akcje Grupy Azoty, które zyskały 6,3 proc. przy 20,7 mln zł obrotach. Kurs tej spółki ustanowił nowe, roczne maksima i miał duży wpływ na znaczącą zwyżkę indeksu WIG Chemia, który także ustanowił 52-tygodniowe maksima. Drugi przedstawiciel branży chemicznej – Ciech – zyskał w poniedziałek 2,86 proc. do 39,6 zł, a jego kurs znajduje się o ok. 30 proc. poniżej ustanowionych we wrześniu 2021 rocznych maksimów.
W gronie średnich, wchodzących w skład mWIG40 spółek mocno, o 4,12 proc. zyskały akcje Tauronu, który po piątkowej sesji w wyniku kwartalnej rewizji indeksów wypadł z indeksu WIG20 i wszedł do indeksu średnich spółek. Kurs tej spółki powiększył wybicie górą z lokalnego trendu bocznego, w który pozostawał od pierwszych sesji marca br.
W mWIG40 ponad 3 proc. wzrosty zanotowały także akcje Eurocashu oraz Budimexu.
W gronie średnich spółek najsłabszy był Kernel, który stracił 5,93 proc., a Wirtualna Polska poszła w dół o 3,67 proc. zbliżając się do marcowych minimów.
Spośród spółek z sWIG80 w gronie liderów z połowy sesji nie zaszły znaczące zmiany, choć skala zwyżek Polic i Polimexu uległa zwiększeniu. Police na zamknięciu zyskały 16,09 proc. i wpisały się w bardzo dobrą koniunkturę branży chemicznej. Polimex Mostostal zyskał natomiast 22,95 proc. i od minimów z końca lutego br. oddalił się już o ponad 53 proc.
Najsłabiej w sWIG80 poniedziałkową sesję zakończyły akcje Astarty (-8,91 proc.), Coal Energy (-6,41 proc.) oraz IMC, które straciły 6,01 proc.