"Na rynku przewagę, na wtorkowej sesji i w nieco dłuższej perspektywie, ma podaż. Zapewne bliskość wojny w Ukrainie sprawia, że nasz rynek generalnie zachowuje się słabiej na tle Europy. Uzasadnienia dla przeceny na GPW można szukać w słabości złotego, który we wtorek tracił na wartości. Jeśli notowania dolara przekroczą poziom lokalnego szczytu z marca (4,34 zł), to będzie to negatywny sygnał dla GPW. W krótkim terminie pozytywne jest to, że udało się obronić wsparcie, wyznaczane na poziomie 2.039 pkt. przez górne ograniczenie luki bessy z 24 lutego. Warto też zwrócić uwagę, że niskie są obroty, które nie potwierdzają spadków. Rynek osuwa się pod własnym ciężarem" - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities Sobiesław Kozłowski.
Od początku wtorkowej sesji notowania przebiegały przy przewadze podaży. WIG20 otworzył się na poziomie 2.098 pkt., kilka punktów ponad czwartkowym zamknięciem, ale w trakcie pierwszych trzech godzin sesji znajdował się w silnym trendzie spadkowym i do południa stracił ok. 50 pkt. Kilkugodzinna konsolidacja zakończyła się wybiciem w dół i ustanowieniem dziennego minimum na poziomie 2.046 pkt. Ostatnie półtorej godziny przebiegało pod znakiem odrabiania strat, po korzystnym otwarciu i wzrostach na giełdach w USA. WIG20 wzrósł w tym czasie ok. 30 pkt. i ostatecznie zamknął sesję na poziomie 2.068,52 pkt. W odniesieniu do zakończenia sesji w czwartek indeks spadł 1,2 proc.
Spółki o największej kapitalizacji poniosły we wtorek największe straty. Indeks WIG zniżkował o 0,9 proc. do 63.200,73 pkt., mWIG40 spadł o 0,1 proc. do 4.666,22 pkt., a sWIG80 stracił 0,5 proc. i zamknął sesję na 19.382,87 pkt.
Także na głównych rynkach europejskich przeważały we wtorek spadki, ale w miarę upływu sesji indeksy odrabiały straty. Kiedy kończyła się sesja w Warszawie niemiecki DAX znajdował się na 0,1-proc. plusie, a francuski CAC 40 tracił 0,7 proc. Główne indeksy amerykańskie rozpoczęły notowania od wzrostów - S&P 500 i Nasdaq Comp. zyskiwały ok. 17 po ponad 1 proc.
Obroty na GPW wyniosły 1,4 mld zł, z czego 1,2 mld zł przypadło na spółki z WIG20. Zdecydowanym liderem obrotów był CD Projekt - wartość handlu wyniosła 256,8 mln zł i była ponad dwa razy wyższa od drugiego pod tym względem KGHM (107,4 mln zł).
Większość branżowych indeksów straciło we wtorek na wartości, a liderem spadków był WIG-Gry, który stracił 7,8 proc. O ponad 2 proc. spadł indeks WIG-Media.
W WIG20 liderem spadków był CD Projekt - notowania zniżkowały o 10,2 proc. do 149,90 zł. Na zamknięciu sesji kurs akcji znalazł się na najniższym od ponad trzech lat poziomie, a skala spadku była największa od marca 2021 roku.
CD Projekt podał po czwartkowej sesji, że zysk netto w czwartym kwartale 2021 roku wyniósł 87,5 mln zł i był o 9,6 proc. wyższy od oczekiwań analityków. Jak poinformowali przedstawiciele CD Projektu podczas czwartkowej konferencji, pierwsze rozszerzenie do gry "Cyberpunk 2077" zostanie wydane w 2023 roku.
Natomiast analitycy Credit Suisse, w raporcie z 15 kwietnia, obniżyli cenę docelową akcji CD Projektu do 100 zł z 118 zł wcześniej, utrzymując rekomendację "poniżej rynku".
Od początku roku kurs akcji spadł 22 proc.
Spadek o 4,7 proc. do 322 zł zanotowały akcje Dino Polska, co spowodowało, że trwająca od początku kwietnia konsolidacja zakończyła się wybiciem dołem.
Ponad 4 proc. zniżkowały we wtorek także akcje JSW i Orange Polska.
"Być może spadek kursu JSW i innych spółek, które potencjalnie mogą skorzystać na wstrzymaniu handlu surowcami energetycznymi z Rosją oznacza, że czynnik ten już przestał działać" - powiedział Kozłowski.
Do historycznych minimów zbliżyły się akcje Allegro, po przecenie o 3,2 proc. do 27,02 zł.
Kolejny raz w ostatnim czasie 52-tygodniowe maksimum poprawił Lotos - kurs akcji zwyżkował o 4,6 proc. do 76,30 zł. Spółka była liderem wzrostów w WIG20.
Dużym wahaniom podlegały we wtorek notowania LPP. Około południa kurs akcji znalazł się na poziomie 10.600 zł i w tym momencie spadał w odniesieniu do poprzedniego zamknięcia o ok. 5 proc. Jednak w drugiej części sesji straty udało się w całości odrobić i na zamknięciu akcje kosztowały 11.100 zł, a ich kurs wzrósł 0,1 proc. w odniesieniu do czwartkowego zamknięcia.
Analitycy DM BOŚ, w raporcie z 11 kwietnia, podwyższyli cenę docelową akcji LPP do 14.380 zł z 13.020,2 zł poprzednio, utrzymując rekomendację "kupuj".
W mWIG40 wzrostem o 8,3 proc. do 315 zł wyróżniły się akcje Kruka. O 14.30 spółka podała informację, że szacowany zysk netto wyniósł w I kw. 244 mln zł i był o 92 proc. wyższy niż przed rokiem. Przed podaniem informacji akcje kosztowały 288 zł. Obroty akcjami wyniosły 30,3 mln zł i były najwyższe w mWIG40.
Wzrostem o 1,4 proc. do 67,70 zł zakończyły sesję akcje Mercatora. Po czwartkowej sesji spółka podała, że odnotowała w IV kwartale 2021 roku 4,9 mln zł zysku netto, 279,8 mln zł przychodów i 4,7 mln zł EBITDA. W styczniu Mercator szacował, że jego skonsolidowana strata netto w IV kwartale 2021 roku wyniosła 7,7 mln zł. Na początku sesji cena akcji Mercatora przekraczała 70 zł.
Drugi z rzędu istotny spadek kursu zanotował Eurocash, którego notowania od początku marca znajdowały się w silnym trendzie wzrostowym. We wtorek kurs akcji spadł 3,7 proc. do 12,90 zł, przy obrotach przekraczających 7 mln zł.
W sWIG80 o 5,9 proc. do 11,90 zł urosły notowania Arctic Paper. Kurs akcji jest najwyższy od 52 tygodni. Jak poinformował w wywiadzie dla PAP Biznes prezes spółki Michał Jarczyński, spółka odczuwa dobrą koniunkturę i spodziewa się, że 2022 rok będzie dla grupy równie udany, jak 2021 rok. Dodał, że wykorzystanie mocy produkcyjnych w segmencie papierniczym zarówno w pierwszym półroczu, jak i całym 2022 roku powinno sięgnąć ok. 99 proc.
Największy wzrost w sWIG80 zanotowały akcje Captor Therapeutics, które podrożały o 9,3 proc. do 165 zł. Obroty akcjami wyniosły 1,5 mln zł. To drugi z rzędu silny wzrost kursu, rozpoczęty z poziomu historycznego minimum (140 zł).
Największy spadek w sWIG80 zanotowała Bogdanka, której akcje zostały przecenione o 4,4 proc. do 53,50 zł. Spółka była także liderem obrotów w indeksie (16,6 mln zł).