To najniższe notowania miedzi na LME od 11 X.

Na Comex w Nowym Jorku miedź traci 0,28 proc. do 4,2600 USD za funt.

Inwestorzy na globalnych rynkach oceniają ryzyko, że amerykańska Rezerwa Federalna ograniczy skup obligacji skarbowych i podwyższy koszty kredytu szybciej, niż się tego wcześniej spodziewano, aby w ten sposób walczyć z rosnącą presją cenową.

Prezes Fed z San Francisco, Mary Daly, wskazała, że obecnie bardziej optymistycznie ocenia stan gospodarki USA, niż było to jeszcze rok temu, ale zastrzegła, że jej zdaniem jest jeszcze za wcześnie na podjęcie działań w sprawie podwyżki stóp procentowych.

Reklama

Daly oceniła też, że popyt w USA jest całkowicie "niezsynchronizowany" z podażą, z powodu zakłóceń związanych z Covid-19, ale podkreśliła, że nie oczekuje, iż wysoka inflacja utrzyma się, gdy minie pandemia.

Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME staniała o 154 USD, czyli 1,6 proc., i kosztowała 9.406,00 USD za tonę.

W maju za tonę miedzi płacono na LME rekordowe 10.747,50 USD.