- O co w tym chodzi? Rynek jest zamknięty i notowania kończyły piątek po ~4,69. Prawdopodobnie wynika to z tego, że ktoś/gdzieś ustawił bardzo szeroki spread. Wygląda na ewidentny błąd – napisali na twitterze ekonomiści mBanku.

Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku innych walut.

W przypadku kursu dolara Google podje cenę na poziomie 4,17 zł wobec 4,40 zł w piątek, a za franka szwajcarskiego – zdaniem Google – trzeba zapłacić 4,49 zł choć w piątek na rynku walutowym płacono 4,75 zł.

Reklama

W sobotę wieczorem Google usunęło graficzne prezentowanie kursów euro, dolara i franka w relacji do złotego.