Obecna cena tego metalu jest bliska 2 000 USD za uncję. W ciągu ostatnich pięciu lat wahała się od 650 dolarów do 3 000 dolarów.

- Ta szczególna zmienność jest spowodowana tym, że jest go bardzo mało na świecie, a jego zapasy są bardzo niewielkie – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Natomiast jest to metal bardzo potrzebny w sektorze motoryzacyjnym, wykorzystywany jest do produkcji katalizatorów do silników benzynowych.

Ceny palladu bardzo rosły w latach 2018-2019. Później ceny palladu zanurkowały, gdy z powodu pandemii bardzo osłabł popyt na nowe samochody.

Branża motoryzacyjna wydobywa się jednak z zapaści, szczególnie szybko w USA, gdzie podaż ogranicza rosnący popyt. Kłopotem branży jest niedosyt półprzewodników.

Reklama

Ostatnio o takich kłopotach informowały Toyota i Hyundai. Stąd też spadki cen palladu, w skali roku o 20 proc.

- To jednak pallad jest obecnie najdroższym metalem szlachetnym na świecie – dodaje ekspert XTB. – W najbliższych miesiącach jego cena może spaść do poziomu 1 500 USD, ale też wzrosnąć do 3 000 USD, a będzie to zależne od tego czy branży motoryzacyjnej uda się pokonać problemy z dostępnością półprzewodników.