Fundusz SPDR Gold Shares, który śledzi cenę sztabek złota, od początku w 2025 r. wzrósł o około 11 proc., a w ciągu ostatniego roku o około 42 proc. – podaje CNBC.

Ceny kontraktów terminowych na złoto są również o ok. 10 proc. wyższe niż na początku roku i o 36 proc. wyższe w porównaniu z ceną sprzed roku.

Zasada Warrena Buffetta

Cytowany przez CNBC certyfikowany doradca finansowy oraz właściciel i prezes Claris Financial Advisors, który jest także członkiem Advisor Council stacji CNBC, Lee Baker, powiedział, że rok temu nie odbierał telefonów od klientów w sprawie złota. Natomiast teraz odbiera je regularnie. W jego ocenie obecnie wszyscy zaczynają być chciwi, jeśli chodzi o złoto. Tymczasem inwestorzy powinni pamiętać o klasycznej zasadzie Warrena Buffetta: „Bądź bojaźliwy, gdy inni są chciwi, i bądź chciwy, gdy inni się boją”.

Według Bakera typowy inwestor nie powinien posiadać w zdywersyfikowanym portfelu środków w złocie przekraczających 3 proc.

Tymczasem inwestorzy skuszeni wysokimi zyskami mogą zareagować impulsywnie i zainwestować duże środki w złoto i w efekcie popełnić typowy błąd inwestycyjny polegający na kupnie drogo i sprzedaży tanio.

Dlaczego złoto drożeje

Jak wyjaśnia Sameer Samana z Wells Fargo Investment Institute, w czasach zawirowań, z jakimi teraz mamy do czynienia, inwestorzy często postrzegają złoto jako bezpieczną przystań i kupują kruszec, gdy poziom niepewności jest wysoki.

Inną przyczyną dużej popularności złota jest zabezpieczenie przed inflacją, choć dane nie zawsze potwierdzają tę tezę inwestycyjną.

W ocenie Samana dodatkowym czynnikiem napędzającym wzrost cen złota były sankcje USA wobec Rosji, które weszły w życie w 2022 r. Ekonomista określił sankcje jako „turbodoładowanie” dla zysków ze złota w ciągu ostatniego roku lub dłużej.

W jego ocenie sankcje skłoniły niektóre banki centralne, w tym zwłaszcza w Chinach, do zakupu większej ilości złota zamiast amerykańskich obligacji skarbowych.

Czy to koniec rajdu złota?

Eksperci nie spodziewają się, że złoto będzie nadal zyskiwać na wartości. „Moim zdaniem nie ma powodu, dla którego złoto miałoby nadal wykazywać znaczący trend wzrostowy, chyba że — a mam nadzieję, że nie — dojdzie do jakiejś przedłużającej się wojny” — powiedział CNBC Baker.