– Zapewniamy dostępność tłumacza polskiego języka migowego online w dowolnym kanale komunikacji. To nie tylko kwestia aplikacji bankowych, ale również obsługi w placówkach banków czy na infoliniach – tłumaczy Paweł Potakowski.
W praktyce najważniejsze jest to, by osoba niesłysząca widziała się z tłumaczem. Tablet, telefon, komputer – urządzenie nie ma żadnego znaczenia. Najistotniejsze by tłumacz dobrze się widział się z osobą niesłyszącą. Pozwala to na swobodne korzystanie z usług i produktów bankowych.
Ochrona wrażliwych danych osobowych
W przypadku tego rodzaju usług, szczególne znaczenie ma ochrona danych osobowych. Jak mówi Paweł Potakowski, firma przywiązuje do tego szczególną wagę.
– Jesteśmy twórcami naszego systemu informatycznego, ale obecnie trudno stworzyć coś totalnie od podstaw, mamy więc pewne elementy infrastruktury, na przykład połączenia chmurowe realizowane między innymi przez Google. Ale obsługiwane są one tylko i wyłącznie na serwerach w Europejskim Obszarze Gospodarczym – podkreśla przedstawiciel firmy MIGAM.
Nowe regulacje Unii Europejskiej
28 czerwca wchodzi w życie European Accessibility Act, czyli Europejska Dyrektywa o Dostępności. Jej wymogi są bardzo szerokie, dotyczą nie tylko banków, czy też szeroko rozumianego sektora finansowego, ale praktycznie całego obszaru e-commerce. Paweł Potakowski zwraca uwagę, że w jej kontekście chodzi nie tylko o dostępność dla osób niesłyszących i możliwość komunikacji przez tłumacza, ale trzeba zadbać również, by strona internetowa, aplikacja były dostępne dla osób niewidomych. Aby mogły nawigować przy użyciu systemów do automatycznego odczytywania treści po tym, co przygotowujemy do kontaktu z klientem – dodaje dyrektor Potakowski.
MIGAM definiuje się jako firma pozytywnego wpływu (social impact) na społeczność osób głuchych.