Biuro w centrum Warszawy. Dlaczego to miejsce tak przyciąga najemców?

1 Nad biurem w samym sercu stolicy powinny zastanowić się zwłaszcza firmy, które goszczą w swoich siedzibach przyjezdnych z kraju i zagranicy. Ze względu na bardzo dobrze rozwiniętą bazę hotelową w okolicy można sprawnie zorganizować dla nich noclegi, ale też dobrze zaplanować czas wolny. Siłę popytu na rynku nowoczesnych powierzchni biurowych najwyraźniej widać w segmencie powierzchni (do 500 mkw.), który kreują w głównej mierze firmy znajdujące się w fazie dynamicznego rozwoju.

Z każdym miesiącem wynajęcie nowego biura jest jednak coraz trudniejsze. Wolnej i najlepszej pod względem standardu powierzchni ubywa, a na rynku postępuje absorpcja tego, co jeszcze nie zostało wynajęte. Wiele polskich przedsiębiorstw, które zostały założone poza Warszawą, przeniosły się finalnie do stolicy. Istnieje także niemała grupa spółek, które co prawda formalnie mają swoją siedzibę w innym mieście, ale w rzeczywistości większość działalności biznesowej prowadzą z Warszawy. Nieprzypadkowo aż połowa z 10 największych polskich firm ma tu siedziby.

2 Biurowce w centrum stolicy działają więc na najemców magnes. Przykładem jest Warsaw Financial Center (WFC) u zbiegu ulic Emilii Plater i Świętokrzyskiej. Oddany do użytku w 1998 r., był pierwszym nowoczesnym budynkiem biurowym w stolicy i zapoczątkował powstanie Centralnej Dzielnicy Biznesowej.

Biurowiec ma 144 m wysokości do dachu, a wraz z iglicą - 165 m. WFC oferuje na każdym piętrze 1,9 tys. mkw., wysokiej na 2,75 metra nowoczesnej powierzchni biurowej. Daje to najemcom nieograniczone możliwości aranżacyjne.

Wieżowiec zaprojektowali amerykańscy architekci z pracowni Kohn Pedersen Fox Associates, autorzy monolitycznego 333 West Wacker Drive w Chicago. WFC zmienił oblicze Warszawy, nadając jej wielkomiejskiego rozmachu. Obecnie budynek jest zaliczany do ścisłej czołówki najbardziej renomowanych wieżowców w Polsce.

3 Budynki położone w tej części Warszawy zaskakują nowoczesnością. Dotyczy to zwłaszcza wysokościowców, które oferują najemcom naszpikowaną technologią powierzchnię klasy A+. Większość z nich skupia pod swoim dachem restauracje, kawiarnie, placówki banku czy punkty pocztowe. Część śródmiejskich biurowców oferuje pracownikom także strefy rozrywki ze stołami do ping-ponga, grą w piłkarzyki, a nawet specjalnymi salami do gier komputerowych. Standardem stają się otwarte, wyposażone w nowoczesny sprzęt kuchnie, kąciki ze zdrową żywnością oraz strefy relaksu z wygodnymi fotelami, pufami, a nawet hamakami czy kultowe kawiarnie, jak np. Starbucks, który tuż po otwarciu w Warsaw Financial Center stał się ulubionym miejscem spotkań Warszawiaków i jednym z najbardziej rozpoznawalnych Starbucksów w mieście.
>br/> Mnogość funkcji biurowca to odpowiedź na oczekiwania dzisiejszych 18–34-latków, będących szczególnym wyzwaniem dla rynku pracy. Millenialsi, zwani potocznie „pokoleniem Y”, to ponad 9 mln Polaków, którzy już teraz stanowią około 50 proc. osób w wieku produkcyjnym. Według niektórych statystyk, w ciągu 30 lat odsetek ten może wzrosnąć aż do 75 proc.

4

5 Analitycy przekonują, że do końca 2017 r wskaźnik pustostanów najprawdopodobniej utrzyma się na niezmienionym poziomie. Moment ten powinny wykorzystać firmy, którym kończą się umowy najmu oraz te, które mają nowe oczekiwania względem wynajmowanej powierzchni. Eksperci zapewniają bowiem, że właściciele biurowców są skłonni do negocjacji i proponują najemcom wiele benefitów, począwszy od wakacji czynszowych po zachęty na aranżację nowego lokum. Obecnie za wynajem 1 mkw. biura w centrum Warszawy trzeba zapłacić 19-23 EUR miesięcznie.