Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

30 lat po katastrofie atomowej. Tak dziś wygląda Czarnobyl [REPORTAŻ]

26 kwietnia 2016, 07:30
Choć wstęp do tzw. zony jest ściśle limitowany, przewodnik przyznaje, że zdarzają się ludzie, którzy przedostają się tu nielegalnie. „Nie można temu zapobiec, bo jest to ogromne terytorium i nie wszystko da się skontrolować. My oprowadzamy po miejscach, które są zbadane i bezpieczne dla zdrowia” – podkreśla Honczarenko.
Choć wstęp do tzw. zony jest ściśle limitowany, przewodnik przyznaje, że zdarzają się ludzie, którzy przedostają się tu nielegalnie. „Nie można temu zapobiec, bo jest to ogromne terytorium i nie wszystko da się skontrolować. My oprowadzamy po miejscach, które są zbadane i bezpieczne dla zdrowia” – podkreśla Honczarenko. / PAP/EPA / ROMAN PILIPEY

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
image for background

Przejdź do strony głównej