Gazeta przypomina, że w tym roku rząd zmienił zasady przyznawania 300 plus. Wnioski o świadczenie są przyjmowane od 1 lipca do 30 listopada, ale nie tak jak dotychczas – przez gminy lub powiatowe centra pomocy rodzinie, a przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. O świadczenie można aplikować jedynie elektronicznie. Ponadto pieniądze są wypłacane jedynie na rachunek bankowy.

Jak podaje "GW", te zmiany budzą wątpliwości pracowników ośrodków pomocy społecznej, którzy obawiają się ograniczenia dostępu do świadczenia. Chodzi przede wszystkim o biedniejsze rodziny, mieszkające w małych miejscowościach lub na wsiach i o tzw. e-wykluczonych - wskazuje dziennik. Powołuje się na dane, wedle których w Polsce blisko 5 mln osób wciąż nie korzysta z internetu ani komputera, a jak podaje NBP, około 10 proc. Polaków nie posiada konta bankowego.

Gazeta zauważa, że wprowadzono rozwiązanie mające pomóc tym, którzy dotychczas wszelkie wnioski o pomoc finansową składali na papierze: w wybranych placówkach Poczty Polskiej, urzędach miast, gmin, ośrodków pomocy społecznej czy domach kultury uruchomiono specjalne mobilne punkty ZUS. Wszystkich problemów to jednak nie rozwiąże - pisze dziennik.