To jak zły sen? Przerażenie budzą informacje o rozlewającym się po Europie metapneumowirusie, który na początku stycznia wywołał epidemię w północnych Chinach. Teraz są kolejne hiobowe wieści. U naszych granic jest ognisko nowej zarazy. Chodzi o atakującą zwierzęta pryszczycę.

Niemcy ostrzegają Polaków. Trzeba wybijać całe stada

Ośrodek groźnej, zakaźnej choroby potwierdził 10 stycznia Instytut badawczy Friedrich-Loeffler z północy Niemiec – podaje branżowy serwis rolnikinfo.pl. - Jak ostrzegają nasi zachodni sąsiedzi, nawet jeśli zakażenie zostanie potwierdzone tylko u jednego zwierzęcia, trzeba wybijać całe stado.

Ognisko choroby, której nie notowano w Niemczech od czterdziestu lat, zostało wykryte tuż przy granicy z Polską, w powiecie Märkisch-Oderland, graniczącym między innymi z Kostrzynem nad Odrą.

Jakie są objawy pryszczycy

Pryszczyca to wyjątkowo zjadliwa wirusowa choroba zakaźna, obwarowana precyzyjnym prawem międzynarodowym. Zagrożone są głównie krowy, świnie, owce, kozy i jelenie. Jej objawy to gorączka, pęcherze na stopach i ustach, utrata apetytu czy ślinienie się – pisze rolnikinfo.pl. Ostatnio choroba zaatakowała niemieckiej Dolnej Saksonii w 1988 roku. W samej Europie pojawiło się jeszcze kilka lat później. W 2001 roku, w Wielkiej Brytanii, Francji, Irlandii czy Holandii, w 2011w Bułgarii.

Niemcy już wprowadzili środki mające ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Jego diagnozowaniem zajęła się między innymi sieć laboratoriów.