Z raportu Randstad wynika, że aż 12 proc. badanych w pierwszym kwartale tego roku aktywnie poszukiwało nowego zatrudnienia, a kolejne 47 proc. regularnie przegląda oferty pracy. Oznacza to, że w historii badania notujemy najniższy wynik osób, które w ogóle nie rozważają podejmowania nowej pracy (41 proc.). I o ile rotacja pracowników pozostaje na stabilnym poziomie niemal od połowy 2023 roku, to te dane wskazują, że w kolejnych kwartałach sytuacja może się zmienić.

W tych branżach za nowym miejscem zatrudnienia pracownic rozglądają się najczęściej

Badanie pokazuje, że wciągu ostatniego półrocza pracę zmienił niemal co piąty respondent (19 proc.). W poprzednim badaniu wynik był o 1 p.p. wyższy. Najczęściej pracodawcę zmieniali kierowcy (31 proc.) oraz pracownicy fizyczni niewykwalifikowani (29 proc.), a także osoby zatrudnione w transporcie i logistyce (25 proc.) oraz budownictwie (22 proc.). Widać wyraźnie pewną współzależność w wynikach badania. Im częściej pracownicy mają szanse na rozwój stanowiskowy w firmie, tym nieco rzadziej zmieniają pracodawcę. W ciągu ostatniego półrocza zmiana w ramach struktur firmy objęła 18 proc badanych, ale w sektorze telekomunikacji, w którym rotacja między pracodawcami była najniższa, możliwości rozwoju wewnątrz organizacji miało 28 proc badanych.

Skąd tą potrzeba zmiany pracodawcy?

Kilka dominujących czynników niezmiennie wpływa w ostatnim czasie na decyzje o zmianie pracodawcy. Po pierwsze, pracownicy są coraz bardziej świadomi swoich kompetencji i oczekują rozwoju zawodowego, co motywuje do zmiany miejsca pracy aż 43 proc. badanych (wzrost o 5 p.p. względem poprzedniego kwartału). 42 proc. badanych podjęło taką decyzję ze względu na warunki finansowe proponowane przez nowego pracodawcę. 37 proc. jako przyczynę zmiany podaje niezadowolenie z obecnego pracodawcy, co współgra z także ze spadającymi od kilku kwartałów wynikami satysfakcji zawodowej pracowników (71 proc. badanych jest obecnie zadowolona ze swojej pracy).

– Od listopada ubiegłego roku obserwujemy trend spadkowy, jeśli chodzi o wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. W ujęciu nominalnym wzrost płac przestał być dwucyfrowy i malał, podobnie działo się ze wzrostem wynagrodzeń skorygowanym o poziom inflacji: w lutym 2025 wynosił 3,1 proc., a przecież rok wcześniej był bliski 10 proc. Tendencji tej towarzyszy – i częściowo ją tłumaczy – spadek liczby wakatów. Według GUS w IV kwartale 2024 było tylko 91 tys. wolnych miejsc pracy. Pomijając okres inflacji tak mało wakatów było ostatnio pod koniec 2016 roku – dodaje Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych i współautor podcastu „Ekonomia i cała reszta”.

Jaki jest czas poszukiwania zatrudnienia

Na utrzymywanie się raczej stabilnej rotacji wpływa ocena aktualnej sytuacji na rynku pracy. Średni czas poszukiwania zatrudnienia w ostatnim kwartale wyniósł rekordowe 3,3 miesiąca. Najkrócej pracy szukali mężczyźni (2,2 miesiąca) oraz osoby z pokolenia Z (2,9 miesiąca). Duży wzrost średniego czasu poszukiwań (powyżej jednego miesiąca) odnotowano w przypadku kobiet (obecnie 3,9 miesiąca).

W najnowszym badaniu 83 proc. pracowników widzi szansę na znalezienie jakiejkolwiek pracy w perspektywie 6 miesięcy. W porównaniu z poprzednim badaniem ten odsetek spadł o 2 p.p., a jeszcze w połowie 2023 roku sięgał 89 proc. Dziś najczęściej takie szanse widzą pracownicy w wieku 30-40 lat (87 proc.), osoby z wykształceniem wyższym (89 proc.), pracownicy branży budowlanej (91 proc.) oraz sektora telekomunikacji i IT (90 proc.). Zwiastunem zwiększającej się liczby konkurencyjnych ofert pracy jest rosnący odsetek osób, które dostrzegają szansę na znalezienie zatrudnienia tak samo dobrego lub lepszego od obecnego (wzrost z 59 do 62 proc.).

Jasny sygnał dla pracodawców

– Pracownicy coraz bardziej cenią rozwój zawodowy i są gotowi na zmianę zatrudnienia, jeśli firma nie spełnia ich oczekiwań - wskazuje Ewa Sarzyńska eksperr w Randstad Polska. - Dla pracodawców to jasny sygnał, że Polacy aktywni zawodowo postrzegają swoją karierę długoterminowo, badają i obserwują rynek, a część firm widzi zwiastuny poprawy sytuacji gospodarcze, co zapowiada konkurencję o specjalistów i dalszą rotację. To wyzwanie zarówno dla organizacji, jak i dla liderów – aby stworzyć środowisko pracy, które dba o rozwój kompetencji swoich zespołów. Pojawienie się większej liczby ogłoszeń o pracę z jeszcze atrakcyjniejszymi warunkami zwiększy ruch w procesach rekrutacyjnych – mówi Ewa Sarzyńska,