Jak to jest z tym dorabianiem do emerytury?

Do emerytur i rent można dorabiać, trzeba jednak pamiętać o tym, że istnieją limity przychodów. Ich przekroczenie może spowodować, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia.

Nie dotyczy to jednak wszystkich

Limity obowiązują tak zwanych wcześniejszych emerytów i rencistów czyli tych, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego –przypomina ZUS. Chodzi na przykład o nauczycieli pobierających świadczenia kompensacyjne czy tych, którzy mają emerytury pomostowe.

Dorabianie do emerytury. Limity zmieniają się cztery razy do roku

Limity dodatkowego zarobkowania zmieniają się raz na kwartał: w marcu, czerwcu, wrześniu i grudniu. Emerytura lub renta jest zmniejszana, gdy przychód jest większy niż 70 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju z poprzedniego kwartału. Z kolei przekroczenie pułapu 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia skutkuje zawieszeniem wypłaty emerytury.

Dorabianie do emerytury. Nowy limit od czerwca

Jakie limity obowiązują od czerwca do końca sierpnia 2025 roku? Kiedy dodatkowy zarobek wyniesie do 6 tys. 273 zł i 60 gr miesięcznie, ZUS nie zmniejszy emerytury. Kiedy ktoś ulokuje się w widełkach od 6 tys. 273 zł i 60 gr miesięcznie do 11 tys. 650 zł i 97 gr, ZUS emeryturę zmniejsza. W sytuacji, kiedy przychód przekroczy 11 tys. 650 zł i 97 gr miesięcznie, ZUS wstrzyma wypłatę świadczenia.

Ile ZUS może obciąć z emerytury?

Wylicza to „Fakt” przywołując przykład kobiety, której ZUS wyliczył emeryturę w wysokości 1 tys. 500 zł brutto. Ponieważ jednak przepracowała 20 lat, podwyższono jej świadczenie do kwoty minimalnej emerytury, czyli obecnie do 1 tys. 878 zł i 91 gr (dopełnienie wynosi w jej sytuacji 378 zł i 91 gr). Kobieta pracuje na pół etatu i zarabia 2 tys. 500 zł brutto. Ponieważ jej pensja przekroczyła kwotę dopełnienia, ZUS zmniejsza wpłatę jej emerytury właśnie o 378 zł i 91 gr miesięcznie.

Czy znikną limity dorabiania do emerytury i renty?

Jak pisze „Fakt” resort rodziny od miesięcy przekonuje, że kwestia likwidacji limitów dorabiania jest analizowana. Wiceminister rodziny Sebastian Gajewski w odpowiedzi na interpelację poselską przyznaje, że praca zawodowa dla osób z niepełnosprawnościami jest nie tylko źródłem dochodu, ale również formą terapii i rehabilitacji społecznej. Jeśli doszłoby do likwidacji limitów, miałaby dotyczyć tylko rencistów, wynika z wypowiedzi Gajewskiego, zauważa dziennik.