Administracja prezydenta Joego Bidena naciska na amerykańskie firmy, by inwestowały w Afryce. Chce w ten sposób ograniczyć rosnące wpływy Chin na kontynencie, który w coraz większym stopniu staje się miejscem rywalizacji między globalnymi potęgami.

W 2021 r. wymiana handlowa między Chinami a państwami regionu warta była 254 mld dol. – wynika z danych United States Institute of Peace. Cztery razy więcej niż handel między USA a Afryką. Analiza przeprowadzona w Global China Initiative na Uniwersytecie Bostońskim wskazuje, że od 2007 do 2020 r. Stany Zjednoczone sfinansowały na Czarnym Lądzie projekty o wartości ok. 14 mld dol. Chiny w tym samym okresie przeznaczyły na ten cel 120 mld dol.

„Większość państw afrykańskich słusznie nie kryje się ze swoimi bliskimi związkami z Chinami. Pojawiają się tam, gdzie nie ma Zachodu” – napisał w czwartek na Twitterze wiceprezydent Nigerii Yemi Osinbajo.

Reklama

Treść całego artykułu można przeczytać we wtorkowym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej albo w eDGP.