– To dla nas wielki zaszczyt, że największą inwestycję typu greenfield w historii Polski przeprowadzi Intel, legenda Doliny Krzemowej […]. Układy scalone i półprzewodniki to technologie o przełomowym znaczeniu w XXI wieku, dlatego cieszymy się, że zwiększy się znaczenie Polski w globalnym łańcuchu dostaw – mówił 16 czerwca 2024 r. ówczesny premier Mateusz Morawiecki podczas ogłoszenia inwestycji Intela z Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników w Miękini pod Wrocławiem. Wartość całego projektu szacowana jest na ok. 20 mld zł, z czego pomoc publiczna wyniesie 6-7 mld zł.

Osiem miesięcy później premierem jest Donald Tusk, ale inwestycja ma być realizowana.

Na jakim etapie są rozmowy dotyczące zakupu ziemi pod inwestycję Intela w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (LSSE)? - Na tym etapie nie mamy szczegółowych informacji – odpowiada Aleksandra Bojanowska odpowiedzialna za komunikację Intela w Polsce.

Reklama

Ile będzie kosztowała działka pod obiekt Intela?

Nieco bardziej rozmowni są przedstawiciele LSSE. - Całość terenu przeznaczona pod tworzony przez Legnicką Specjalną Strefę Ekonomiczną Park Przemysłowy Miękinia – Środa Śląska, którego wiodącym inwestorem ma zostać firma Intel, wynosi ok. 300 ha – wyjaśnia Andrzej Leusz, Dyrektor Departamentu Marketingu i Komunikacji LSSE. Nie wiadomo dokładnie, jak duża ma być działka, którą Intel ma pozyskać, ale można bezpiecznie szacować, że będzie to co najmniej 100 ha, a najpewniej więcej. - Ostateczna cena sprzedaży gruntu jest ustalana na podstawie operatu szacunkowego. Średnia wartość nieruchomości na tym terenie wynosi od 120 do 200 zł / m2. Obecnie trwają prace przygotowawcze na wyznaczonym obszarze. Katalog robót nie jest jeszcze zamknięty i trudno dziś oszacować pełną wartość niezbędnej inwestycji – tłumaczy Leusz. Cena działki dla Intela wyniesie więc co najmniej 100 mln zł, a najpewniej znacznie więcej.

Wiadomo, że w 2023 r. Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna kupiła tę dużą działkę od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Teraz trwa jej uzbrajanie, które na bieżąca jest konsultowane między inżynierami LSSE i Intela. Kiedy można się spodziewać domknięcia transakcji? - Projekt realizowany jest w oparciu o indywidualne ustalenia z inwestorem, zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem, który nie jest zagrożony – mówi Leusz, ale niestety harmonogram zawarty pomiędzy stronami jest objęty klauzulą poufności. Prawdopodobnym jest, że Intel kupi działkę w drugiej połowie roku.

Notyfikacja dotycząca pomocy publicznej

Obecnie Intel deklaruje, że „trwają już prace nad planowaniem i projektem nowego obiektu” i „przewiduje, że jego pierwsza część będzie gotowa, aby sprostać oczekiwanemu popytowi, który prognozujemy na rok 2027”. Jednak jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu na łamach Dziennika Gazety Prawnej, mimo deklaracji rządu Mateusza Morawieckiego o planach wysłania do Komisji Europejskiej notyfikacji dotyczącej pomocy publicznej do końca ubiegłego roku, do tej pory się to nie wydarzyło. Wynika to zarówno z opieszałości w działaniach urzędników, jak i Intela. Wiadomo, że Intel złożył już w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu S.A. informację o swoim projekcie, a Ministerstwo Cyfryzacji przesłało tzw. prenotyfikację do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Co dalej? Jak już pisaliśmy, po otrzymaniu zielonego światła od PAiH, Intel będzie mógł złożyć wniosek o pomoc do Ministerstwa Cyfryzacji. Później rozpocznie się kolejna prenotyfikacja - tym razem między Intelem, MC i Komisją Europejską. - W tym czasie strony postępowania mają możliwość nieformalnego i poufnego przedyskutowania prawnych i ekonomicznych aspektów dotyczących projektu przyznania pomocy – poinformowali nas urzędnicy Ministerstwa Cyfryzacji.

Intel opóźnia inwestycję w Ohio

Warto przypomnieć, że na początku lutego Reuters poinformował o tym, że budowa zakładu Intela związanego z produkcją chipów w Ohio w Stanach Zjednoczonych zostanie opóźniona o ponad półtora roku. Zdaniem przedstawiciela Intela wynika to ze zmniejszonego popytu na półprzewodniki oraz opieszałości amerykańskiego rządu w udzieleniu pomocy publicznej, czyli dopłacenia do powstania zakładu.

Maciej Miłosz, Anna Wittenberg