Koszty obsługi długu
Polska ma drugie najwyższe w Unii Europejskiej koszty obsługi długu, jeśli liczymy je procentowo, jako relację odsetek do całości zadłużenia. Dane podał Eurostat, przed nami są tylko Węgrzy. U nich wspomniana relacja w 2023 roku sięgnęła aż 6,8 proc. W przypadku Polski to 4,5 proc., tyle samo ma Rumunia. Dalej na liście są Czesi z kosztami na poziomie 3,2 proc. i dopiero potem pierwsze państwo ze strefy euro, czyli Włochy (2,9 proc.). Warto tu zaznaczyć, że w zestawieniu Eurostatu nie ma danych z Grecji, które gdyby tam były, zapewne ustawiłyby to państwo gdzieś w pobliżu Włoch i kosztów w okolicach 3 proc. rocznie.
Koszt obsługi długu jest ściśle powiązany z poziomem rentowności obligacji emitowanych przez poszczególne państwa. Ten poziom z kolei w dużym stopniu zależy od tego, ile na danym obszarze wynoszą oficjalne stopy procentowe. Poza strefą euro są one wyraźnie wyższe, stąd na czele zestawienia kraje, które pozostają poza nią.
Główna stopa w strefie euro, po tym jak została w tym miesiącu obniżona, wynosi 4,25 proc. W Polsce to 5,75 proc., w Czechach 5,25 proc., w Rumunii 7 proc. a na Węgrzech 7,25 proc.
Powyższy tekst to fragment porannego briefu Rafała Hirscha. Aby przeczytać cały tekst, kliknij tu