20 lat temu bezrobocie w Polsce było najwyższe w UE

Bezrobocie w Polsce jest obecnie bardzo niskie. W urzędach pracy zarejestrowane w listopadzie było zaledwie 5% obywateli w wieku produkcyjnym. Gdy jednak spojrzymy w niedaleką przeszłość, to okaże się, że tak dobra sytuacja nie była częstym widokiem w XXI wieku. Dwie dekady temu Polska wstępowała do Unii Europejskiej. W tym czasie byliśmy także krajem z najwyższym bezrobociem w całej UE. Dziś sytuacja jest zgoła inna. Obecnie należymy do tych państw, które mogą pochwalić się najniższym bezrobociem.

Warto w tym miejscu wyjaśnić pewną bardzo istotną sprawę. Bezrobocie rejestrowane, które wynosi obecnie 5%, jest miarą, która powstaje na podstawie danych z Urzędów Pracy. Te z kolei bazują na liczbie zarejestrowanych tam osób. Wiele osób rejestruje się pomimo posiadania pracy w szarej strefie. Część osób chce mieć status bezrobotnego jedynie dla ubezpieczenia zdrowotnego i osoby te nie poszukują pracy (więc są w praktyce nieaktywni zawodowo, a nie bezrobotni). Dane mogą więc nie oddawać dobrze rzeczywistości.

Reklama

Znacznie lepszą miarą pod tym względem jest publikowana przez Eurostat miara, czyli bezrobocie BAEL (Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności). Te z kolei powstaje na podstawie danych z anonimowych ankiet, w których respondenci odpowiadają na pytania związane z ich sytuacją zawodową. Nie są więc liczone osoby pracujące na czarno oraz te, które pracy nie poszukują. Bezrobocie BAEL nie przekracza obecnie 3%

Bezrobocie rejestrowane w Polsce — są miejsca, gdzie nie przekracza 2 proc. oraz takie, gdzie wynosi ponad 20 proc.

Na poziomie całej Polski liczba bezrobotnych spadła poniżej 800 tys. (pierwszy raz od czasów transformacji ustrojowej). Najlepsza sytuacja jest w województwie wielkopolskim, gdzie stopa bezrobocia wynosi zaledwie 2,9%. Bardzo dobrze jest także w województwie śląskim. Tutaj wynika to w dużej mierze z dużego wskaźnika urbanizacji, ponieważ w miastach zwykle bezrobocie jest niższe (z uwagi na większy rynek pracy).

Sytuację można uznać za względnie dobrą także w województwach: mazowieckim i małopolskim (po 4,1%), lubuskim, (4,3%), dolnośląskim (4,4%) oraz pomorskim (4,6%). Widać więc województwa wielkiej piątki (Warszawa, Trójmiasto, Poznań, Wrocław i Kraków) oraz wysoko zurbanizowane województwo śląskie. Większym zaskoczeniem może być województwo lubuskie.

Najgorzej jest na ścianie wschodniej. Pierwsze miejsce w niechlubnym zestawieniu regionów o najwyższym bezrobociu, okupuje województwo podkarpackie. Tam wynosi ono 8,4%, co jest wynikiem blisko 3-krotnie wyższym niż dla Wielkopolski. Drugie miejsce w tym zestawieniu przypadło województwu warmińsko-mazurskiemu. Wskaźnik ten wynosi tam 8,0%. Do regionów o podwyższonym bezrobociu zaliczyć możemy także województwo świętokrzyskie oraz lubelskie.

ikona lupy />
Forsal.pl

Wojna na Ukrainie wpływa na rynek pracy?

Interesujące są także zmiany tego wskaźnika w czasie. Ostatnie dwa lata upłynęły pod znakiem wojny na Ukrainie. Jej wpływ widać na mapie bezrobocia. To w okresie listopad 2021 roku — listopad 2023 roku wzrosło jedynie w trzech województwach Polski. Wszystkie są położone w pobliżu Ukrainy. Największy wzrost (o 0,3 p.p.) odnotowano w województwie podkarpackim. Nie dość, że jest ono niechlubnym liderem w rankingu bezrobocia, to zmiany w ostatnich latach były tam zdecydowanie najbardziej negatywne. Pozostałe dwa województwa to graniczące z podkarpackim województwo lubelskie oraz świętokrzyskie.

ikona lupy />
Forsal.pl

Z drugiej strony znajdziemy takie województwa jak śląskie i kujawsko-pomorskie, gdzie stopa bezrobocia spadła kolejno o 0,8 i 0,7 p.p. Wysoki spadek bezrobocia odnotowano także w województwie pomorskim, lubuskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim oraz małopolskim. Relatywnie mały spadek w województwie wielkopolskim może być wynikiem tego, że bezrobocie już w 2021 roku miało niezwykle niską stopę bezrobocia.

Jak zmiany wyglądają w rozbiciu na powiaty? Największy wzrost odnotowano w powiecie brzozowskim, gdzie bezrobocie wzrosło o 5,5 p.p. O 3,6 p.p. wzrosła stopa bezrobocia w powiatach przysuskim oraz strzyżowskim. Wzrost o przynajmniej 2,5 p.p. odnotowano także w powiatach: leskim, oleckim, janowskim, lipskim, jasielskim, dąbrowskim oraz kraśnickim. Stopa bezrobocia wzrosła w 10 miastach na prawach powiatu. Są to: Suwałki, Krosno, Nowy Sącz, Piekary Śląskie, Szczecin, Chorzów, Kalisz, Świnoujście, Leszno i Łomża.

Tutaj bezrobocie spadło najmocniej

Są jednak powiaty, które doświadczyły zmian na lepsze. W powiecie węgorzewskim bezrobocie spadło o 2,7 p.p., a w braniewskim spadek wyniósł 2,6 p.p. Niewiele mnie, bo o 2,5 p.p. spadła stopa bezrobocia w kołobrzeskim. Grudziądz, gdzie odsetek osób bezrobotnych zmniejszył się o 2,4 p.p., jest pierwszym powiatem na prawach powiatu na liście. O przynajmniej 2 p.p. spadło bezrobocie w powiatach: słupskim, sztumskim, wałbrzyskim, koszalińskim oraz będzińskim. Wśród miast o spadku powyżej 1,0 p.p. możemy wymienić 12 miast na prawach powiatu: Chełm, Mysłowice, Łódź, Tarnobrzeg, Zabrze, Jastrzębie-Zdrój, Biała Podlaska, Koszalin, Białystok, Sosnowiec, Kraków oraz Radom.

Gdzie w Polsce bezrobocie jest najniższe?

W których powiatach sytuacja na rynku pracy jest najlepsza? W powiecie poznańskim stopa bezrobocia wynosi zaledwie 1%. To najlepszy wynik w kraju. Drugie miejsce zajęły ex-aequo Katowice oraz Poznań. To miasta, w których pracy poszukuje zaledwie 1,1% osób w wieku produkcyjnym. Czwartą pozycję zajęła Warszawa. W stolicy Polski stopa bezrobocia wynosi 1,4%. Taki sam wynik odnotowały jeszcze dwa powiaty — wrocławski oraz bieruńsko-lędziński (sąsiadujący z Katowicami).

ikona lupy />
Top 10 powiatów o najniższej stopie bezrobocia / Forsal.pl / Patryk Koch

Powiat warszawski zachodni z bezrobociem wynoszącym 1,5% znalazł się na 7. miejscu. W Tychach i Wrocławiu bezrobocie wynosi 1,6%. Ostatnie miejsce w czołowej dziesiątce przypadło pierwszemu reprezentantowi Pomorza w tym zestawieniu — Sopotowi. Stopa bezrobocia w Sopocie wynosi zaledwie 1,7% Bezrobocie na poziomie niższym niż 2%, odnotowano także w sześciu innych powiatach. Były to: powiat kępiński, Bielsko-Biała, Gdynia, Kraków, powiat kołobrzeski ora wolsztyński.

Gdzie w Polsce bezrobocie jest najwyższe?

Jest w Polsce 13 powiatów, gdzie poziom bezrobocie wynosi 15% i więcej. Liderem jest powiat szydłowiecki, który położony jest na południu województwa mazowieckiego (w okolicach Radomia). Stopa bezrobocia wynosi tam aż 24%. Drugim powiatem z bezrobociem wynoszącym więcej niż 20% jest powiat brzozowski w województwie podkarpackim. Bez pracy pozostaje tam 20,3% populacji w wieku produkcyjnym. Podium zamyka powiat przysuski, który znajduje się na zachód od Radomia i sąsiaduje z powiatem szydłowieckim od południa. Stopa bezrobocie wynosi tam 18,6%.

Niewiele niższe bezrobocie odnotowano w powiecie leskim w województwie podkarpackim (18,3%). Przy granicy z Rosją znajdziemy powiat bartoszycki, gdzie status osoby bezrobotnej ma 17% osób w wieku produkcyjnym. Na kolejnym miejscu znalazł się ponownie powiat z województwa podkarpackiego. Tym razem jest to powiat bartoszycki z bezrobociem wynoszącym 16,6%. Ponownie wracamy na południe województwa mazowieckiego, gdzie znajduje się powiat radomski. To miejsce, gdzie w urzędach pracy zarejestrowało się 16,3% mieszkańców w wieku produkcyjnym.

ikona lupy />
Top 10 powiatów o najwyższej stopie bezrobocia / Forsal.pl / Patryk Koch

Co ciekawe, następną pozycję zajmuje powiat z województwa mazowieckiego, ale tym razem jego północnej części. Jest nim powiat markowski (16,1%). I znów wracamy do województwa podkarpackiego, a konkretniej do powiatu kętrzyńskiego, który zajął 10. miejsce w zestawieniu. Identyczne, bo wynoszące 15,7% bezrobocie odnotowano w powiecie białogardzkim w województwie zachodniopomorskim. Graniczy z nim powiat łobeski, gdzie w urzędach pracy zarejestrowane jest 15,4% osób. Stawkę powiatów o bezrobociu wynoszącym przynajmniej 15% zamyka powiat przemyski w województwie podkarpackim.